nrw - Nie Maj 02, 2010 11:12 pm Temat postu: Węglowodany przed snem Ostatni posilek same wegle. Ktos testowal taka metode ?? triple_ex - Pon Maj 03, 2010 8:30 am ja testowalem, tzn jako ostatni walilem wegle zlozone + twarog chudy, wstawalem rano znacznie lepiej wyspany, ale zbyt krotko testowalem zeby widziec zmiany wizualne jakies czikenus - Pon Maj 03, 2010 8:35 am tak ja ...i obudzilem sie z dziwnym uczuciem napompowania..niezbyt przyjemne rano w pracy:D JOR5 - Pon Maj 03, 2010 9:11 am tez kiedy próbowałem takiej metody zjadalem 50g niedogotowanego ryzu brazowego na godzine przed snem... fakt lepiej sie spi... nie wiem jak z zalewaniem bo tego sie bałem najbardziej, ale za krotko to testowalem... minusem bylo to, ze jak wstawalem to nie bylem glodny i ciezko mi bylo zjesc duze sniadanie... zrezygnowalem bo jednak wychodze lepiej na sytym sniadaniu... Michal Karmowski stosuje taka metode... do tego pierwszy posilek je tluszczowo-bialkowy, a dopiero wegle od drugiego posilku... pzdr! vhailor - Pon Maj 03, 2010 9:26 am no ja tak ostatnio jadlem przez 8 tyg na noc twarog i troche wegla a rano 5 jaj efekt 7 kg masy i zjazd z 78 na 76 w pasie Repro - Pon Maj 03, 2010 9:51 am ale twoj wynik jest nie wymierny, bo wrociles do cwiczen po pol roku to wiadomo ze pas zleci i pamiec miesniowa zadziala 
nrw - Pon Maj 03, 2010 12:18 pm Chodzi glownie o same weglowodany w ilosci 50 gram przed snem bez zadnego bialka czy tluszczy same czyste wegle. JOR5 - Pon Maj 03, 2010 12:30 pm tak dokladnie... nie byłem glodny rano do tego bylem ulany woda wstajac z łóżka... a tak to zawsze rano jestem fajnie odwodniony i jest kolosalna roznica miedzy wieczorem a rankiem... nie wiem jak to wyglada przy dlugotrwalym stosowaniu... na pewno poprawia regeneracje i jakos snu... to potwierdzam... jednak trzeba uważać... tak jak napisalem Karmowski tak robi i forme ma super... nie liczac zaniku klatki piersiowej... SpAiro_ - Śro Cze 16, 2010 10:10 am Tak sobie myślę, aby zastosować to przy PCT. Ale jeść same węgle przed tym snem ? Czy dodać białko, a może jakaś porcyjkę aminokwasów ? siusiak - Śro Cze 16, 2010 10:45 am jak masz amino całodzienne to do tego porcja węgli ( kasza gryczana moim zdaniem najlepsza ) łyżka oliwy + porządna dawka minerałów i będzie elegancko można dodać zamiast amino szejka białkowego typu bb pro kilka rodzai białek to się rozłoży w czasie lub jaki tam szejk preferujesz. Często na noc serwuje sobie kasze gryczaną, puszkę tuńczyka, oliwa, przyprawy, szczypior, ząbek czosnku i to zajebiście się komponuje i akurat mnie pasuje przed snem. Oczywiście nie jem cały czas tuńczyka i po prostu robię szejka worek kaszy woda 30/35gram białka oliwa tylko, ze oliwę pije po szejku. Wszystkie składniki mieszczą się w szejku i kasza ma to do siebie, że z otworu do picia całkiem dobrze po wymieszaniu składników leci i dobrze się przeżuwa i mieli w zębach bo ryż mnie delikatnie wkurwia a mam tak, że jak dobrze nie pogryzę żarcia i nie wymieszam z śliną to później mi siedzi na bebechu więc od dłuższego czasu nauczyłem się dobrze gryźć i czuje poprawę a trawienie węgli już następuje w jamie ustnej to lepiej się przyłożyć. W ogóle to jestem fanem kaszy gryczanej  dla mnie najlepsze węglę, działanie zasadowe i bardzo dobra przyswajalność, wygoda gotowania i nie jest droga.
zauważyłem, że jak szamię na wieczór węglę ( kasze gryczaną + zwykłą serwatkę + izolat to nie mam lipy z wstaniem i nie czuje tego jebanego ssania w bebechu, że trzeba zjeść bo wszystko się przepaliło. Pamiętam, że wstawałem na 8 a ja już z głodu się budziłem z ssaniem w brzuchu i musiałem coś wszamać i jeszcze dospać i nie odpowiadało mi to bo wolę spać jednym ciągiem ). 666 - Śro Cze 16, 2010 11:54 am Ja tam nocy wcinam owoce, ale tylko w dni ciekiego trenigu. Jakos mi sie chce jak cholera. |
