|
forumsportowe.us forumsportowe.us |
 |
Dzienniki treningowe - JOR5 - Przygotowania do wiosennego sezonu startowego
JOR5 - Nie Paź 01, 2017 3:50 pm Temat postu: JOR5 - Przygotowania do wiosennego sezonu startowego Witajcie wszyscy po tak dĹugiej przerwie. Niestety nadmiar pracy, przygotowania do startĂłw moich oraz moich podopiecznych zabieraja mi niemal caĹy czas wolny dlatego tak dĹuga asbtynencja w pracy na forum. Od dzisiaj postanowiĹem to zmienic i chce udokumentowac swoja droge do kategorii ekstremalnej w kulturystyce.
dla tych, ktorzy mnie nie znaja pare sĹĂłw o mnie:
Mam na imie Patryk i pochodze z Jeleniej GĂłry. Kulturystyke trenuje juz 12 lat, a czynnie startuje w zawodach od 2013 kiedy to debiutowaĹem na deskach sceny kulturystycznej. W miedzy czasie doszlo do kilku kontuzji tj. naderwanie miesnia piersiowego, operacja przepukliny, oraz dosc powazny problem z kregoslupem, ktore to wylaczyly mnie ze startĂłw w sezonie 2014 oraz 2016... jednak reszta tych lat byĹy owocne w starty...
Jestem Bublem genetycznym i nigdy mistrzem swiata nie zostane i znam swoje miejsce w szeregu dlatego starty w zawodach traktuje jako nauke i zbieranie doswiadczen, ktĂłre pozniej moge wykorzystac na swoich podopiecznych.
Moim celem jest rozwĂłj trenerski. Chce byc jak najlepszym fachowcem w tej dziedzinie wĹÄ
czajÄ
c w to osoby amatorsko cwiczace oraz zawodnikĂłw czyli stosujacych zaawansowana suplementacje srodkami hormonalnymi.
Jestem rĂłwnieĹź wykĹadowcÄ
na wyĹźszej uczelni i moim celem jest przede wszystkim naukowe podejĹcie do kwestii treningu, diety, suplementacji oraz dopingu w sporcie. Mam w swoim dorobku prace dyplomowa, w ktĂłrej przeprowadziĹem badania na sportowcach stosujacych srodki dopingujace nawet przez kilkdziesiat lat obalajac wiele mitĂłw krÄ
ĹźÄ
cych wĹrĂłd "internetowych znawcĂłw" i nie tylko.
Moim kolejnym celem jest obrona doktoratu w ktĂłrym bÄdÄ badaĹ mojÄ
osobistÄ
metodÄ przywracania naturalnego gospodarki hormonalnej po odstawieniu srodkĂłw dopingujÄ
cych i udowadniaĹ wyĹźszoĹÄ suplementĂłw zioĹowych oraz nowoczesnych wiÄ
zaĹ chemicznych nad "polskim" oklepanym PCT ze starej szkoĹy kulturystyki tj HCG, CLOMID i TAMOXIFEN, ktĂłre powodujÄ
chyba najwieksze spustoszenie w organizmie podczas odstawienia zewnÄtrznych srodkĂłw hormonalnych. Mam rĂłwnieĹź metodÄ przywracania naturanej gospodarki hormonalnej po stosowaniu srodkĂłw dopingujacych nawet przez kilka lat bez przerwy... wielu osobom juz pomoglem i wciaz zbieram wyniki badan osĂłb, ktĂłre mi zaufaĹy i buduje swoja "bazÄ dowodĂłw" na mojÄ
racje...
koĹczÄ
c ten opis mojej osoby wrĂłce do dziennika treningowego:
Przez kilka lat startowaĹem w kategorii klasycznej gdyĹź mĂłj wzrost (185cm) niestety zmusza mnie do budowania wagi startowej +100kg... wiadomo ile zajmuje budowanie czystej masy miesniowej dlatego siedziaĹem w klasyku bo w ekstremalnej wygladaĹbym jak maratonczyk, a genetyke mam jaka mam i chyba tylko cud moze spowodowac u mnie rozrost miesni do granic obrzydliwosci...
ZaĹoĹźylem dziennik gdyĹź da mi to motywacje do poprawy moich gabarytĂłw... jak pamietam rok 2014/2015 kiedy to wracajac do treningĂłw po operacji przepukliny byĹem tak zmotywowany aby pokazaÄ hejterom, ze potrafie... przez okragĹy rok nie odpuscilem ani jednego treningu, ani jednego posiĹku i kreciĹem CODZIENNIE 1h cardio... w tym czasie udaĹo mi sie odbudowac i nastepnie dobudowac 5kg czystej masy miesniowej osiagajac tzw.: " ZYCIOWKE", ktĂłra daĹa mi srebrny medal na mistrzostwach slaska 2015 gdzie tylko 1pkt dzieliĹ mnie od zĹota...
Moja waga startowa w tym roku to 94,2 i chce na wiosne wyjĹÄ z waga 99-99,9... przy jeszcze wiekszym docieciu... jestem zmotywowany i wiem, ze jestem w stanie to zrobic i dziennik ma mi pomoc to osiagnac...
kolejnym celem jest zaliczenie 200kg w wyciskaniu przy sedziach na 3 komendy... tez mialem je kiedy w zasiegu wiec licze, ze uda mi sie to zrobic...
Ostatni weekend spedziĹem w katowicach DIAMOND CUP gdyz pomagaĹem kilku osobom w starcie i przy okazji zrobiĹem trening w siĹowni GYM EL TORO w Sosnowcu gdzie zrobiĹem zdjecie pokazujace moja forme po 4 tygodniach masowanie...
tak to wyglada na dzien dzisiejszy z waga 103,5kg... a co bedzie za 16 tygodni? zobaczymy... ja dam z siebie 100% i wszystko opisze w tym dzienniku...
zapraszam tez na mojego Facebooka - PATRYK POHORYĹO - TRENER PERSONALNY oraz instagrama - patryk.pohorylo gdzie regularnie bede wrzucaĹ filmy oraz zdjecia.
tym czasem do zobaczenia na forum!
Pozdrawiam Patryk!
666 - Pon Paź 02, 2017 11:42 am
no i dobrze.
Przy lawce to teraz sie przyloze do pomocy ???? Czy pozniej ?
JOR5 - Pon Paź 02, 2017 2:29 pm
Oczywiscie non stop bedziemy w kontakcie abym w koncu pchnaĹ te 200kg nie bedac swinsko zalany
666 - Pon Paź 02, 2017 2:33 pm
a tam ... swinska masa jest cool .... ale kazdy ma inny pkt widzenia siebie wkoncy
JOR5 - Czw Paź 05, 2017 11:54 am
po wiosennym sezonie startowym miaĹem doĹÄ duĹźe problemy ze zdrowiem... wyjscie z tego zajelo mi 14 tygodni i dopiero niedawno wrocilem do jakiejs formy... powodem problemĂłw byĹo, nie wchodzac w szczegĂłĹy... zaufanie w gĹupotÄ szerzonÄ
w polskim BB, ktĂłrej sprobowaĹem po zawodach i skoĹczyĹo sie mega katastrofÄ
... zawsze podchodzÄ do wszystkiego zdrowo rozsadkowo i od zawsze wydawaĹo mi sie to totalnym idiotyzmem mimo, ze 90% trenujacych tak przechodzi na tzw.: OFF SEASON... jednak chcialem to sprawdzic na sobie aby miec peĹny obraz tego co sie wydarzy... domyslalem sie, ze bedzie Ĺşle jednak nie spodziewaĹem sie az takiej katastrofy... kiedys moze napisze wiecej na ten temat... na razie nie chce sie rozpisywac... przyjdzie na to czas...
po podreperowaniu zdrowia i wyrownaniu poziomu hormonĂłw, wyleczeniu kontuzji, ktore po prostu zaczeĹy sie sypac jedna po drugiej... rozpoczeĹem 10 tygodniowy okres redukcyjny... chcialem wrocic do sensownego poziomu tkanki tluszczowej, ktory pozwolilby mi rozpoczac okres budowania masy miesniowej... chciaĹem odbudowac choc po czesci siĹe, gdyĹź ta spadĹa mi niemal o 50%...
przez ta wpadke straciĹem niemal pol roku przygotowan i gdybym wszystko zrobil po swojemy na dzien dzisiejszy wazyĹbym pewnie kolo 110kg i wyciskal blisko 170-180kg na klatke... niestety czasu nie cofne
jedynym plusem tego wszystkie jest to, ze mam mega motywacje aby prowadzic badania moich metod i przypieczetowac to obrona doktoratu o ile ktos przyjmie mi taka prace... napisaĹem dosc kontrowersyjna prace dyplomowa, ktĂłrej tez nie chcieli mi przyjac dopoki nie zmienie paru kwestii, ale koniec koncĂłw obronilem sie na 5 i dostaĹem nagrode za najwyzszy poziom merytoryczny moich badan... mam nadzieje, ze z doktoratem tez sie uda bo to moje najwieksze marzenia...
niektorzy chca byc mistrzami swiata w kulturystyce, a ja chce miec tytuĹ naukowy zwiazany z moja profesja...
w nastepnym poscie napisze pare sĹow o aktualnej diecie
pozdrawiam Patryk!
666 - Czw Paź 05, 2017 12:27 pm
bardzo dobre .
Wiem o co chodzi , ale Ty masz prawo napisac o tym jako pierwszy .
To ja sie nie wpierdalam
JOR5 - Śro Paź 11, 2017 1:35 pm
na dzien dzisiejszy waga oscyluje w granicach 105,5kg... ilosc jedzenia powoli wzrasta... po redukcji co tydzien dokĹadaĹem pol worka ryzu... ilosc biaĹka przy wejsciu w okres masowy wzrosĹa o jakies 50g dziennie... jestem typowym "weglowodano-ĹźercÄ
" wiec staram sie zwiekszac tylko wegle... tluszcze po 3 tygodniach masĂłwki wzrosĹy z 10 na 15g na porcje i mysle, ze do konca masy nie beda wyĹźsze niz 20g... za to wegli znajac mnie bedzie nawet blisko 1000g dziennie...
na dzien dzisiejszy wyglada to mniej wiecej tak:
B 60 W120 T0 KCAL720
- 350ml biaĹek jaja
- 150g pĹatkĂłw owsianych gĂłrskich
- 30g izolatu biaĹka
- cynamon, kakao, ostropest plamisty, ksylitol
- 50g dzemu niskosĹodzonego
B45 W80 T15 KCAL 635 (przedtreningowy)
- 100g ryzu parabolicznego
- 220g piersi z kurczaka
- warzywa
-15g oliwy z oliwek
B45 W 130 T15 KCAL 835 (potreningowy)
-120g ryzu parabolicznego
-400g truskawek
-50g jogurtu naturalnego
-50g odzywki biaĹkowej
-30g orzechĂłw wĹoskich
B45 W80 T15 KCAL 635
- 100g ryzu parabolicznego
- 220g piersi z kurczaka
- warzywa
-15g oliwy z oliwek
B45 W80 T15 KCAL 635
- 100g ryzu parabolicznego
- 220g piersi z kurczaka
- warzywa
-15g oliwy z oliwek
B45 W80 T15 KCAL 635
- 100g ryzu parabolicznego
- 220g piersi z kurczaka
- warzywa
-15g oliwy z oliwek
PODSUMOWANIE:
BIAĹKO: 285
WEGLOWODANY: 570
TĹUSZCZ: 75
KCAL: 4095
........................
waga powoli wzrasta o jakies 0,5-1kg tygodniowo jednak bardziej chcialbym sie trzymac tez nizszej granicy aby przyrosty byĹy bardziej jakosciowe. Przy tak duzej ilsoc weglowodanĂłw jest mega zalany woda i sylwetka jest dosc "zamglona" jednak nie popadam w paranoje tylko robie swoje... w odpowiednim momencie wyschne na wiĂłr, a teraz chce na maksa wykorzystac wysoki poziom anabolizmu, aby w koncu "byÄ duĹźy"...
oto fotka po ostatnim treningu klatki i barkĂłw... waga na zdjeciu okolo 105kg... niestety przy moim wzroscie 184cm wygladam jak cien kulturysty, ale ten rok bedzie przeĹomowy... mam taka nadzieje..
nastepnym razem napisze cos wiecej o suplementacji bo tutaj dzieje sie sporo
tym czasem...
pozdrawiam Patryk!
keram - Śro Paź 11, 2017 4:56 pm
Zajebista sylwetka
JOR5 - Pią Paź 13, 2017 9:46 pm
tym razem napisze pare sĹĂłw na temat obecnego treningu.
Trening jest ustawiony priorytetowo na odstajace u mnie partie. Jestem z natury waski przez krĂłtkie obojczyki wiec musze pracowac nad szerokoĹcia obreczy barkowej. Wiec priorytetem sa plecy i barki z naciskiem na plecy... kolejna partia sa nogi, ktĂłre moĹźe nie odstajÄ
, ale miesien czworogĹowy jest sĹabiej rozwiniety od tylnej taĹmy. Zreszta nogi nigdy za wiele wiec caĹy czas trenuje je ciezko... Ĺydka leĹźy totalnie i niestety nic nie daja wszystkie znane metody i jak to okreslil jeden z czoĹowych polskich kulturystĂłw: "tylko synthol"... nie ma innego ratunku... jednak nie poddaje sie i trenuje je co 4 dni...
partie priorytetowe jak barki nogi i plecy trenuje w odstepie 4 dni... partie takie jak klatka i rÄka rosnÄ
u mnie bardzo szybko wiec trenuje je co 8 dni...
ogĂłlny system to 3 dni ON 1 dzien OFF...
wyglada to mniej wiecej tak:
1 dzien - PLECY szerokoĹÄ + tyĹ barku
2 dzien - Klatka + przĂłd i bok barku
3 dzien - CzworogĹowe uda + Ĺydka
4 dzien OFF
5 dzien - PLECY gruboĹÄ + biceps
6 dzien - BARKI ciezko + triceps
7 dzien - Dwuglowe uda + Ĺydka
8 dzien - OFF
repeat...
co do konkretnych cwiczen postaram sie pisac od nastepnego tygodnia bo trening jest dosc ciekawy... na pewno skuteczny bo stwierdzam to po 6 tygodniach regularnego trzymania sie rozpiski, ktĂłra sam stworzyĹem i jestem zadowolony z efektĂłw... mam juz pare pomysĹow na kolejny etap, ale wiem jedno, ze sam system priorytetowy bedzie taki sam bo idealnie mi sĹuĹźy i powoli wyrĂłwnuje proporcje...
poniĹźej fotka po treningu barkĂłw... cos tam sie poprawia... czuje sie usatysfakcjonowany tym maĹym kroczkiem do przodu
tym czasem pozdrawiam
Patryk!
666 - Sob Paź 14, 2017 5:02 pm
taki dzy nacisk na barki a na klatke zero wlasciwie ?
JOR5 - Nie Paź 15, 2017 8:48 pm
tak bo musze zadbac o proporcje sylwetki i szerokosc obreczy barkowej... plecy i barki sa u mnie priorytetem..
klatka rosnie u mnie nawet jak nie cwicze i przy treningu raz na 8 dni i tak rosnie jak na drozdzach wiec moge bardziej skupic sie na partiach slabiej reagujacych na bodzcie treningowe
666 - Pon Paź 16, 2017 12:43 pm
No ok . To ja sie nie wcinam w trening .
Nie wiedze zadnej mozliwosci dojscia do wyniku przy takim rozplanowaniu.
JOR5 - Pon Paź 16, 2017 8:26 pm
sila w wyciskaniu to tylko mily dodatek... najwazniejsza jest dla mnie hipertrofia i rozwĂłj plecĂłw barkĂłw i nogi aby moc powalczyc na scenie w kat 100kg
Alchemy - Pon Paź 16, 2017 11:06 pm
Moze na to zle patrze, to tylko moje zdanie, ale mysle, ze masz za male cyce.
Ale wiadomo, to Ty masz swoj obraz w glowie jaki chcesz wyglad osiagnac.
JOR5 - Sob Paź 21, 2017 5:04 pm
klatka to u mnie najlepsza partia... moze kwestia zdjec
JOR5 - Sob Paź 21, 2017 5:40 pm
Dzisiaj minaĹ 7 tydzien budowania masy i waga pokazaĹa 107kg wiec rĂłwno 7kg na plus. Oczywiscie wiadomo, ze jakosciowo wyglada to o wiele gorzej niz przy wadze 100kg jednak tak musi byc... tkanki tluszczowej nie przybylo zbyt wiele gdyz caly czas trzymam diete tylko raz w tygodniu pozwalajac sobie na cheat meala w postaci pizzy... tak to czysta miska non stop...
Dzisiaj wykonaĹem trening Grzbietu z naciskiem na szerokoĹÄ:
1. Podciaganie na drÄ
Ĺźku 4x10
2. Przyciaganie draĹźka wyciagu gĂłrnego do bioder w opadzie tuĹowia nachwytem 5x12
3. ĹciÄ
ganie drÄ
Ĺźka wyciÄ
gu gĂłrnego do klatki piersiowej waskim chwytem neutralnym 4x10
4. Przyciaganie drÄ
Ĺźka wyciagu poziomego szerokim chwytem neutralnym do brzucha 4x12
5. Przenoszenie sztangielki zza glowy leĹźÄ
c w poprzek Ĺawki 4x10
tyĹ barku w superseriach:
1. ZgiÄcia horyzontalne z linkami na bramie + zgiÄcia horyzontalne ze sztangielkami leĹźÄ
c na Ĺawce skoĹnej na brzuchu 4x12
2. ZgiÄcia horyzontalne na maszynie do unoszenia ramion na boki + zgiÄcia horyzontalne na maszynie butterfly 4x12
+ 3 serie x 20powt. skĹonĂłw tuĹowia na maszynie...
Dieta ulegĹa modyfikacji poprzez zwiekszenie ilosci weglowodanĂłw w miare wzrostu wagi. Na dzien dzisiejszy wyglada to tak:
B 60 W120 T0 KCAL720
- 350ml biaĹek jaja
- 120g mÄ
ki ryĹźowej
- 30g izolatu biaĹka
- cynamon, kakao, ostropest plamisty, ksylitol
- 50g dzemu niskosĹodzonego
B45 W96 T15 KCAL 635 (przedtreningowy)
- 120g ryzu parabolicznego
- 220g piersi z kurczaka
- warzywa
-15g oliwy z oliwek
B45 W 154 T15 KCAL 835 (potreningowy)
-150g ryzu parabolicznego
-400g truskawek
-50g jogurtu naturalnego
-50g odzywki biaĹkowej
-30g orzechĂłw wĹoskich
B45 W96 T15 KCAL 635
- 120g ryzu parabolicznego
- 220g piersi z kurczaka
- warzywa
-15g oliwy z oliwek
B45 W96 T15 KCAL 635
- 120g ryzu parabolicznego
- 220g piersi z kurczaka
- warzywa
-15g oliwy z oliwek
B45 W96 T15 KCAL 635
- 120g ryzu parabolicznego
- 220g piersi z kurczaka
- warzywa
-15g oliwy z oliwek
PODSUMOWANIE:
BIAĹKO: 285
WEGLOWODANY: 658
TĹUSZCZ: 75
KCAL: 4447
dzisiaj porobilem tez fotki aktualnej formy... tak to wyglada przy wadze 107kg na dzien 21 pazdziernika. Do konca masy zostalo okolo 13 tygodni
JOR5 - Sob Paź 28, 2017 7:24 pm
ZakoĹczyĹem 8 tydzien masĂłwki... a wiec teraz kilka dni DELOAD'u, zmiana treningu oraz suplementacji oraz maĹe zmiany w diecie gdyĹź waga staneĹa na 107-108kg... niestety to wciaz za maĹo aby konkurowac na wiosne z koniami z ekstremalnej dlatego podkrecamy tempo, kalorie i lecimy dalej... chcialbym za nastepne 13 tygodni waĹźyÄ okolo 115kg w nienagannej formie... wtedy moge liczyc na to, Ĺźe nie zrobie z siebie gĹupka na scenie wĹrĂłd ekstremalnych...
licze sie z tym, Ĺźe dostanÄ ostrego kopa w tyĹek od konkurentĂłw, ale kaĹźdy musi odwalic frycowe... zreszta grunt abym zaliczyĹ widoczny progres od zeszlego roku...
kolejna sprawa jestem typem perfekcjonisty i wszystko co robie zapisuje i 10-krotnie analizuje... w koncu moim gĹĂłwnym celem jest pomaganie innym... wiec wszystko co robie sprawdzam i analizuje na sobie aby miec odpowiedni bagaĹź doĹwiadczen i wiedzy, ktĂłre pozwola mi obiektywnie podchodzic to wszelkich tematĂłw zwiazanych z kulturystykÄ
...
tym razem chce opracowac plan idealny(pod siebie) na masÄ oraz redukcje pod zawody... ktĂłry bede kontynuowaĹ kolejne kilka lat zaliczajac regularny progres... w koncu do gabarytĂłw DALLASA MCCARVERA brakuje mi jakies 40kg
przyznam szczerze, ze nie wspĂłĹpracuje z nikim z PL... choc juz kilkukrotnie probowalem z checi poznania jakis tajnikĂłw oraz nowosci... niestety albo spotykaĹem sie z szeroko rozumianym olaniem zawodnikĂłw i dziwie sie, ze tak wiele osĂłb i tak siedzi pod skrzydĹami polskich GURU a wciaz slysze, Ĺźe sa niezadowoleni... moze z checi wypromowania siebie na plecach tychze osob.. nie wiem, byc moze tak jest...
Kolejna sprawa miaĹem okazje jezdzic po wielu szkoleniach z PL zawodnikami/trenerami i albo wychodziĹem zniesmaczony i wnerwiony bo wywalilem kase na marne i straciĹem czas, albo doslownie zaĹźenowany bzdurami jakimi obsypywali sĹuchaczy, ktĂłrzy zamiast miec swoje zdanie jedynie odtwarzaja to co uslysza idac za aktualna moda...
Na jednym bardzo popularnym szkoleniu w pl kilka razy po prostu juz nie moglem sluchac tych herezji i pare razy odezwalem sie udowadniajac, ze prowadzacy (zachowam dla siebie kto to byĹ) po prostu nie ma racji... juz po prostu wybuchĹem... wiem, ze nie jestem zadnym autorytetem tylko zwykĹym "trenerem wiesniakiem" z Jeleniej GĂłry, ale nie popuszcze braku podstawowej wiedzy i wykorzystywaniu naiwnosci mlodych ludzi, ktĂłrzy pĹacÄ
im swoimi ciezko zarobionymi pieniedzmi i sa po prostu oszukiwani... nienawidze czegos takiego.
Jak ktos mysli, Ĺźe tym, Ĺźe ma sukcesy sportowe(czasem miedzynarodowe) moĹźe robic z siebie doktora biochemii/fizjologii czy farmacji... to niestety jest w bledzie... mozna go szanowac za osiagniecia sportowe i ja szanuje kazdego, ale to nie wszystko...
oczywiscie jest wiele szkolen w Polsce, ktĂłre sa warte uwagi i czesto sa pomijane przez ludzi z powodu zbyt malego "ladunku marketingowego" lub osiagniec sportowych prowadzacych, ale jak to mĂłwi Pan Tadeusz SowiĹski "wiedza zawsze sie obroni"... kwestia czasu...
z kilkoma osobami regularnie dyskutuje, a najczesciej z Darkiem Mirowskim aka 666... bo od Niego nauczylem sie analizy i odpowiedniego wnioskowania w kazdej istotnej kwestii kulturystyki... moze Nasze dyscypliny nieco sie róşniÄ
jednak jedno jest niezmienne... wszedzie jest troche racji jednak od Naszego podejscia i umiejetnosci MYSLENIA zalezy czy osiagniemy sukces... i niewazne czy to nizszy poziom bf czy wyzsza waga startowa czy wiekszy ciezar na Ĺawie...
nastepnym razem napisze nieco wiecej na temat suplementacji... taak wiem, ze kazdy tylko czeka az napisze ile Towaru wbijam bo to jest tutaj najwazniejsze... jednak ten temat postaram sie omijac choc czasem cos wspomne...
Wiecej napisze o dodatkach i nowosciach, ktĂłre stosuje i podkrecaja efekt popularnych srodkĂłw ywkorzystywanych w zawodowym/zawodniczym sporcie...
napisze tez o zmianach w diecie bo tez juz dobijam do 5tys kcal...
opisze moj plan treningowy, i pare sĹĂłw wspomne o nowym bo jestem w trakcie jego tworzenia... jedno jest pewne NOGA, PLECY i BARKI ciagle zostaja prorytetem bo sylwetka staje sie coraz bardziej proporcjonalna
tym czasem zdjecie po ostatnim treningu barkĂłw w silowni FITNESS WORLD na grabiszynie we Wroclawiu... waga ok 107,5kg
JOR5 - Nie Lis 26, 2017 7:48 pm
dawno nic nie pisaĹem gdyĹź zmogĹa mnie choroba. ZaczeĹo sie niewinnie od bĂłlu gardĹa okoĹo godziny 20 kiedy to prowadziĹem jeden z ostatnich treningow personalnych z klientka... na nastepny dzien doszedĹ mega stan zapalny, gorÄ
czka, uderzenia gorÄ
ca, zawroty gĹowy i ogĂłlne zĹe samopoczucie... byĹem kilka dni na zwolnieniu, ale niestety to nie wystarczyĹo...
Jak kaĹźdy kto pracuje w moim zawodzie wie zarabiam tylko wtedy jak pracuje... do tego klientĂłw raz sie ma raz sie nie ma i trzeba o Nich dbac wiec musiaĹem pracowaÄ... treningi przerwaĹem na okolo 2 tyg... choroba w sumie trwaĹa 3 tygodnie i dopiero ten ostatni tydzien wrĂłciĹem do powaĹźniejszych treningĂłw i wyĹźszej ilosci kalorii...
moĹźe jakis spadkow formy nie zaliczyĹem bo odpwoiednio manewrowaĹem kaloriami oraz calkowita objetoĹcia treningowa jednak przez ostatnie 3 tygodnie nie zaliczyĹem progresu...
moja suplementacja nieco sie zmieniĹa wiec liczÄ na to, ze do konca roku dobije do 110kg trzymajaÄ "liniÄ"...
moje priorytety jeĹźeli chodzi o zawody nieco sie zmieniĹy, ale o tym bede informowaĹ na bieĹźÄ
co
Trening tez zostaĹ zmieniony gdyĹź poprzednia rozpiska trwaĹa juz 8 tygodni potem byĹa przerwa i od nieco ponad tygodnia trenuje juz nowÄ
rozpiskÄ
. PodziaĹ dni treningowych ulegĹ minimalnej zmianie i klaruje sie nastepujaco:
1. Plecy szerokoĹÄ + tyĹ barku
2. Klatka ciÄĹźko + przod i bok barku
3. Nogi z nacikiem na czwĂłrki
4. OFF
5. Plecy gruboĹÄ + biceps i triceps
6. Klatka lekko + CiÄzko barki
7. Nogi z naciskiem na dwĂłjki
8. OFF
repeat
co do diety... staram sie ograniczac tĹuszcze za to pochĹaniam ogromnÄ
iloĹÄ wÄglowodanĂłw. JeĹźeli iloĹÄ tĹuszczu przebije 100g w ciÄ
gu dnia odbija sie to na sylwetce, samopoczuciu oraz na apetycie... dlatego wywalilem tĹuszcze po treningu i powoli zwiekszam weglowodany.
Weglowodany uzupeĹniam owocami... a wĹasciwie sokami wĹasnej roboty z marchewki, pomaranczy i jabĹek... taka mikstura ma okolo 15g weglowodanĂłw na 100ml soku. Do konca roku powinienem bez problemu dobiÄ do 1000g wegli.
na dzis dzien wyglada to tak:
⢠B 60 W165 T0 KCAL 816
- 350ml biaĹek jaja
- 150g mÄ
ki ryĹźowej
- 30g izolatu biaĹka
- cynamon, kakao, ostropest plamisty, ksylitol
- 200g banana
⢠B45 W120 T15 KCAL 744 (przedtreningowy)
- 150g ryzu parabolicznego
- 220g piersi z kurczaka
- warzywa
-15g oliwy z oliwek
⢠B55 W 160 T0 KCAL 1160 (potreningowy)
-150g ryzu parabolicznego
-450g truskawek
-50g jogurtu naturalnego
-60g odzywki biaĹkowej
POMIEDZY TYMI POSIĹKAMI co godzine spoĹźywam okoĹo 250ml soku co daje w sumie 500ml = 75g weglowodanĂłw
⢠B45 W120 T15 KCAL 940
- 150g ryzu parabolicznego
- 220g piersi z kurczaka
- warzywa
-15g oliwy z oliwek
⢠B45 W120 T15 KCAL 680
- 150g ryzu parabolicznego
- 220g piersi z kurczaka
- warzywa
-15g oliwy z oliwek
⢠B45 W120 T15 KCAL 680
- 150g ryzu parabolicznego
- 220g piersi z kurczaka
- warzywa
-15g oliwy z oliwek
PODSUMOWANIE:
BIAĹKO: 295
WEGLOWODANY: 880
......................................
Moja forma przedstawia sie tak... wody jak w cysternie, ale tĹuszcz w ryzach... waga w granicacg 108kg... jednak cos nie chce isc w gĂłre wiec chyba zaraz znowu bedziemy dokĹadac kcal
ryba - Nie Lis 26, 2017 7:58 pm
Jestem peĹen podziwu jeĹli chodzi o miskÄ , ja mam ogromny problem ze zjadaniem wiÄkszych iloĹci poĹźywienia . ChciaĹbym dobijaÄ wÄgli ale po prostu nie potrafiÄ przeĹknÄ
Ä wiÄcej .
666 - Pon Lis 27, 2017 9:09 pm
ryba napisał/a: | Jestem peĹen podziwu jeĹli chodzi o miskÄ , ja mam ogromny problem ze zjadaniem wiÄkszych iloĹci poĹźywienia . ChciaĹbym dobijaÄ wÄgli ale po prostu nie potrafiÄ przeĹknÄ
Ä wiÄcej . |
a skad wiesz jaka masz proprcej wegli tluszczy i bialka ??
Moze tak bys pomyslal i zbadam swoje DNA co ??
JOR5 - Wto Lis 28, 2017 2:23 pm
Fakt przemielic taka ilosc jedzenia bywa trudno, ale krece cardio 30 minut 3-4x w tyg aby trzymac metabolizm na wyzszych obrotach... stopniowo dokladam wegli...
Kolejna sprawa trenuje bardzo ciezko aby trenin byl maksymalnie anaboliczny... mysle, ze tu jest klucz do mozliwosci przejadania takiej ilosci jedzenia...
niestety tluszcze u mnie powoduja ULANSTWO i musze trzymac suche produkty w diecie... objetnosciowo dramat, ale im zjem wiecej wegli tym bardziej mnie nabija... trzymam mnostwo wody... czasem nie moge zgiac kolana i zalozyc czapki na glowe tak jestem popuchniety, ale to tez przejsciowe...
JOR5 - Sob Gru 09, 2017 6:14 pm
Sam juz nie wiem, ktĂłry to juz tydzien masĂłwki, ale zaczynaja sie schody bo waga nie chce iĹÄ w gĂłrÄ... dorzuciĹem kolejna porcje wegli i cos tam powoli rusza i waha sie w okolicach 109kg... mam nadzieje, ze do konca roku przebije 110kg, a do konca stycznia dolece do 112-113kg przy nienagannej formie...
bardzo zalezy mi aby dobrze przeprowadzic tegoroczna masĂłwke aby w koncu po 12 latach metoda prob i bĹedĂłw i gĹeboka analiza minionych lat opracowac moj osobisty idealny plan masowy pod wzgledem diety oraz suplementacji... rozpisek treningowych mam dziesiatki i tutaj grunt lezy w róşnorodnoĹci oraz odpowiedniej periodyzacji metod treningowych...
moim najlepszym rokiem pod wzgledem masowym byl rok 2015... wtedy po operacji przepukliny i mega spadkach... przepracowalem CALY ROK nie omijajac ani jednego posilku oraz ani jednego treningu... wtedy wyszedlem w szczytowej formie 5kg ciezszy niz przed operacja...
ten rok chce przepracowac tak samo jednak wiadomo, ze z kazdym kilogramem miesa jest coraz ciezej stad chylÄ czoĹa kaĹźdemu zawodnikowi z wagi ciÄĹźkiej, ze udalo mu sie tyle wypracowac miesni... nikt sobie nie zdaje sprawy ile to pracy... Nie towaru tak jak wszyscy mysla... tylko wielu lat poswiecenia...
na dzieĹ dzisiejszy spozywam:
BIAĹKO: 295
WEGLOWODANY: 960
TĹUSZCZ: 60
KCAL: 5560
IloĹÄ wÄglowodanĂłw przeraĹźÄ
co poniektĂłrych, ale musiaĹem obniĹźyÄ iloĹÄ tĹuszczu bo jak dobiĹem do 100g to zaczÄĹo mnie zalewaÄ i traciĹem apetyt... na wysokich weglach chodzÄ nalany, ale wiem, Ĺźe to woda, a nie tĹuszcz... wiadomo BF tez roĹnie, ale nie tak jak przy wyĹźszych tĹuszczach w moim przypadku... im jem wiecej wegli tym jestem bardziej nabity... a po treningu wyglÄ
dam caĹkiem dobrze
Trening wciÄ
Ĺź z priorytetem na plecy, barki i nogi bo Ĺapa i klatka rosnie nawet jak nic nie robie... poki co maĹymi kroczkami widzÄ postÄpy i moja sylwetka zaczyna nabieraÄ wyglÄ
du kulturysty... do "ciÄĹźkiego" mi jeszcze DAAAALEKOO, ale widzÄ jakieĹ ĹwiateĹko w tunelu, Ĺźe na 30ste urodziny dziewczyna powie mi, ze jestem duĹźy
Russell - Wto Gru 19, 2017 10:58 pm
Obserwacja dziennika
Mode ON
BÄdÄ ĹledziĹ,chyba ĹźeĹ mnie natchnÄ
Ĺ Ĺźebym i swĂłj dziennik odpaliĹ chociaz wstyd siÄ pokazaÄ
Jakiego rodzaju naderwanie klatki miaĹeĹ?
JOR5 - Sob Gru 23, 2017 6:07 pm
Czas na kolejne podsumowanie 2 tygodni budowania masy miesniowej... powoli koĹczÄ kolejny etap masĂłwki... jeszcze tydzien po czym po nowym roku zmieniam suplementacje aby ostatnie 4 tygodnie dobudowac ile sie da i chociaĹź zbliĹźyÄ siÄ do granicy 115kg przy nienagannej formie...
poki co waĹźÄ 111kg i moje makro trzyma sie w granicach:
BIAĹKO: 295
WEGLOWODANY: 960
TĹUSZCZ: 60
KCAL: 5560
przyznam szczerze, Ĺźe juĹź czÄsto mam problem z przejedzeniem takiej gĂłry zarcia... najgorzej jak czasami zjem cos czego nie powinienem... mam stwierdzona CELIAKIE - nietolerancje glutenu oraz nietolerancje laktozy...
jak zjem makaron (nawet ten NIBY bezglutenowy za ciezkie pieniadze) w wiekszej ilosci niz 1 porcja na dzien to automatycznie mam problemy z zoladkiem jelitami i trace apaetyt... brzuch mam jak balon i mega puchne woda... tak samo jak zjem pieczywo...
kolejna sprawa mam nietolerancje na caĹe jajka i nawet te ze wsi powoduja u mnie problemy z ukladem trawiennym...
przyznam szczerze, ze jedzac jaĹowo tj. Omlet, Shake z pasteryzowanych bialek jaja z maka ryzowa i klasyczny ryz z kurczakiem i warzywami jest u mnie najlepszym wyjsciem.
Wtedy przejadam wszystko, czuje sie swietnie oraz calkiem niezle wygladam... jedna zmiana i od razu dramat.
Poki co postaram sie opierac na takich posiĹkach jak:
- Omlety z pĹatkĂłw owsianych (nie przesadzam z ilosciz powodu glutenu, ale jedna porcja w ciagu dnia swietnie reguluje mi toalete)
- Shake'i z pasteryzowanych bialek jaj z maka ryzowa, owocami i izolatem bialka
- RyĹź ze zblendowanymi truskawkami i izolatem (po treningowo)
- Sushi wĹasnej roboty popite porcja izolatu (idealne jak muszÄ wcisnac 200g ryzu w porcji)
- Soki przecierowe
- ĹwieĹźe owoce
- oraz klasyczny ryz z kura z warzywami
jezeli tak dotrwam do konca stycznia powinienm dobic do 114-115kg bez nadmiernej ulewni...
przez ĹwiÄta siedzÄ
c u teĹciĂłw pracujÄ
c nad rozpiskami dla klientĂłw ONLINE rozpracuje rĂłwnieĹź nowy trening dla mnie i mojej dziewczyny aby z nowym planem ruszyc w nowym roku i dalej pracowac nad nogami plecami i barkami...
tak to wyglada na dzien dzisiejszy przy wadze 111kg na czczo... na zdjeciach wygladam wyjatkowo dobrze (wiadomo IPHONE ) chociaz na zywo wszyscy dookola twierdzÄ
, Ĺźe mega urosĹem do tego "trzymam linie"...
po gĹowie chodzi mi sezon wiosenny bo ciezko ĹźyÄ bez konkretnego celu i bez startĂłw... nie napalam sie i bede redukowaĹ i jak stwierdze (i potwierdzi do Jerzy Szymanski trener mojego klubu), Ĺźe mogÄ sie pokazaÄ w kat 100kg i sie nie osmiesze to wyskocze, a jak nie postaram sie kolejny rok przepracowac jeszcze ciezej...
JOR5 - Sob Gru 23, 2017 6:10 pm
Russell, witaj... po zawodach w 2015r zbyt szybko wszedĹem na ciezary i naderwaĹem lewy miesien piersiowy w okolicach przyczepu koncowego.. naderwanie miaĹo dokladnie 5mm... OJJJ zakuĹo...
wielkie dzieki dla 666, Ĺźe podzieliĹ siÄ swoim doĹwiadczeniem i pomĂłgĹ odpowiednio przeprowadzic rekonwalescencje przy czym nie straciĹem formy, naderwanie sie zabliĹşniĹo bez wiekszego "porwania" oraz dzieki czemu sam potrafie odpowiednio postepowaÄ w takich wypadkach i wielu osobom pomogĹem przy podobnym kontuzjach...
666 - Czw Gru 28, 2017 12:05 pm
no a froma idzie do przodu jak widze.
JOR5 - Nie Lut 04, 2018 6:19 pm
Witajcie po dĹuĹźszej przerwie... przepraszam za tak dĹugÄ
zwĹokÄ jednak rozpoczÄ
Ĺ siÄ sezon i dosĹownie sypiam w pracy. Do tego otworzyĹ siÄ drugi oddziaĹ FITNESS WORLD w Jeleniej GĂłrze i biegam po dwĂłch siĹowniach z jÄzorem na wierzchu... oczywiscie nadal trenuje, trzymam dietÄ jednak priorytety sie zmieniĹy...
moja waga w szczycie dobiĹa do 113kg na czczo przy nienajgorszej definicji... wiadomo byĹem ulany ja cysterna jednak wygladaĹem wciÄ
Ĺź jak kulturysta z widocznÄ
kratkÄ
na brzuchu. Przyznam, Ĺźe osiÄ
gnÄ
Ĺem ĹźyciowÄ
forme. TrzymaĹem miske na 100%, trenowaĹem z caĹych siĹ i trzymaĹem sie rozpiski suplementacyjnej od dechy do dechy wiÄc efekty musiaĹy byÄ widoczne...
Apetyt drastycznie spadĹ wiÄc organizm zaczaĹ domagaÄ siÄ obciÄcia kalorii wiÄc postanowiĹem rozpoczÄ
Ä wycinkÄ... jednak popeĹniĹem bardzo powaĹźny bĹÄ
d, ktĂłry wywoĹaĹ u mnie doĹÄ mocnÄ
insulinoopornoĹÄ i w 2 tygodnie straciĹem niemal 7kg, zmiÄkĹem doszczÄtnie i zalaĹo mnie tluszczem... nie sÄ
dziĹem, Ĺźe to moĹźliwe w tak krĂłtkim czasie... a jednak... ludzie zaczepiali mnie w siĹowni i pytali co siÄ dzieje bo wyglÄ
dalem jakby ktoĹ spuĹciĹ ze mnie powietrze i caĹa separacja i zyĹy zanikĹy... popadĹem w lekka depresjÄ bo wiedziaĹe co byĹo powodem analizujÄ
c kaĹźdy mĂłj krok... bojÄ siÄ, Ĺźe straciĹem wiÄkszoĹÄ tego co zbudowaĹem i wydĹuĹźyĹem moj czas redukcji o kilka tygodni... mĂłj poziom BF byĹ taki, Ĺźe wystarczyĹoby mi 10 tygodni aby wyciÄ
Ä siÄ do koĹci gdyby nie ten durny bĹÄ
d... co to spowodowaĹo zostawiÄ dla siebie... to moje osobiste doĹwiadczenie, ktĂłrym dziele siÄ tylko z osobami ĹciĹle ze mna wspĂłĹpracujÄ
cymi... wiem jedno, Ĺźe juz nigdy nie powtorzÄ tego bĹÄdu...
od 3 tygodni wcinam MetforminÄ i juz od tygodnia widzÄ zauwazalna poprawe... podczas masĂłwki mĂłj organizm mogĹ wchlonÄ
c ponad 1000g weglowodanĂłw i z dnia na dzien kiedy zszedĹem do 500g nagle czuĹem jakby nic nie szlo do miesni tylko wszystko szĹo w brzuch... nagle nie potrafiĹem w zaden sposob osiagnac pompy, a miesnie wisiaĹy i byĹy sflaczaĹe...
Od poczatku tego tygodnia w koncu odczuĹem pompe wiec wszystko wraca do normy...
mam nadzieje, Ĺźe juz nie bedzie zadnych rewelacji az do startu w zawodach...
podejrzewam, Ĺźe do kat 100kg raczej nie bede sie pchaĹ bo straciĹem za wiele miesni w styczniu... ale postaram sie jakims cudem zejsc z waga do 93kg i wyjsc ostatni raz w klasyku... skoro nie moge pokazac sie w ciezkiej to ostatni rok postawie wszystko na jedna karte i wyjde maksymalnie wyciety i peĹny w kategorii klasycznej i mam nadzieje wywalcze cos w klasyku...
MyĹlÄ, Ĺźe czeka mnie mega gĹodowanie oraz powaĹźna lewatywa aby zmieĹciÄ siÄ w limicie, ale zrobie co siÄ da i potem zrobie takie Ĺadowanie, Ĺźe na scenie bd sie kreciĹ kolo 100kg.
Na poczÄ
tek pokaĹźe fotki z poczÄ
tku masy i po 20 tygodniach budowania. RĂłznica wagi to 13kg (100/113kg)
gustavomr - Pon Lut 05, 2018 4:39 pm
Lapska nabite Ĺadnie JOR5
666 - Pon Lut 05, 2018 10:25 pm
dobrze widac jest roznica.
JOR5 - Nie Lut 11, 2018 8:52 pm
Witam wszystkich... minaĹ 5 tydzien redukcji... insulinoopornoĹÄ opanowana i od razu forma zaczyna zwyĹźkowaÄ... moĹźe uciekĹo pare kilogramĂłw, ale nic nie poradze... za rok nie popeĹnie takiego bĹÄdu... a pĂłki co zaden z moich podpiecznych nie zrobi takiej gafy bo ja na to nie pozwole...
moja dieta aktualnie wyglada w ten sposĂłb:
1. B45 W85 T0
80g mÄ
ki ryĹźowej
100g banana
50g odzywki bialkowej
ksylitol do smaku
2. B50 W85 T10
100g PĹatkĂłw owsianych
300ml bialek jaja
100g banana
25g odĹźywki biaĹkowej
cynamon
ksylitol
20g masla migdaĹowego
BEZPOSREDNIO PO TRENINGU SIĹOWYM PRZED CARDIO PIJE GAINERA:
30g bialka
65g wegli
3. B45 W80 T0
200g truskawek
80g ryĹźu parabolicznego
50g odzywki biaĹkowej
4-6 B45 W65 T10
80g ryzu parabolicznego
220g piersi z kurczaka
10g oliwy
DUUUUUZO warzyw
PODSUMOWANIE:
BiaĹko: 280 + 30g z gainera
Weglowodany: 445 + 65g z gainera
TĹuszcze: 40
KCAL: 3260 + 380 z gainera
Waga spadĹa do 104kg i doĹc stabilnie sie trzyma... mysle, ze zejdzie do granic 100kg i potem juz zostanie tylko spuszczenie wody i potezne Ĺadowanie... chce ostatni rok wyjsc w klasyku wiec limit mam 93kg... a wiec peĹne odwodnienie, gĹodĂłwka, lewatywa, sauna i cudem zbije wage i potem naĹaduje sie, ze na scenie bede wazyĹ minimum 98kg, a wiec bede pociety i maksymalnie duzy jak na klasyka...
dieta bedzie zmienna i pewnie im waga bedzie nizsza tym wegli bedzie wiecej... zawsze tak robilem i bede robiĹ bo dzieki temu jestem w stanie podczas takiej redukcji budowac gabaryt... mam tez pare sekretĂłw suplementacyjnych, ktore pozwalaja mi rosnac podczas deficytu, ale to moja tajemnica
tak to wyglada... poczatek redukcji oraz forma na dzien dzisiejszy po 5 tygodniach cyklu redukcyjnego
666 - Pon Lut 12, 2018 10:36 pm
113 bardziej oblany jesli dobrze patrze.
Nie ma co srac zarem mysle i dopchac troche miecha teraz na spokojenie.
Kurwa przecierz juz 2kg jak wjebiesz czystego to bedzie dobrze widac.
JOR5 - Nie Lut 25, 2018 8:52 pm
no oczywiscie... nalany woda jak cysterna... poki co redukcja do zawodow... zejde do okolo 100kg moze nawet 98 na wyciecu do kosci potem pelne odwodnienie i ostatni rok chce powalczyc na scenie w klasycznej i potem OD RAZU wracam do budowania
JOR5 - Pon Lut 26, 2018 10:07 pm
mineĹy kolejne 2 tygodnie redukcji... ilosc kalorii jest na podobnym poziomie jednak dorzuciĹem 2 sesje cardio w ciagu dnia i w sumie robie 2x po 60 minut... teraz to forma poprawia sie z dnia na dzien... chce wczesniej zrobic zylete aby potem nieco zluzowac i dac odpoczac organizmowi aby wyjsc ĹwieĹźy na scene, a nie jak trup... zwlaszcza, ze chce zaliczyc kilka startĂłw z rzÄdu wiec musze miec na to siĹe... mam jakies 7 tygodni do pierwszego startu na slasku i chce juz 2 tyg wczesniej byc w formie aby potem juz tylko manewrowac woda, a nie zajezdzac sie cardio i dieta... wroce wtedy do 60 minut dziennie i nieco odpoczne...
moja dieta przedstawia sie nastepujaco:
3228 KCAL
280B/437W/40T
I 50g B / 80g W/ -T
SHAKE 2os. : 350ml bialek jaj + 20g odĹźywki biaĹkowej+ 100g banana+ 80g mÄ
ki + sĹodzik +woda
II 45B / W85 / 10T
OMLET . 300ml biaĹek jaj+ 20g odĹźywki biaĹkowej + 75g banana + 100g pĹatkĂłw owsianych przyprawy + 20g masĹa orzechowego
III 50g B/ 80g W/ 0g T (Potreningowy)
80g ryĹźu+ 250g truskawek + 60g odĹźywki bialkowej
IV 45g B/ 64g W/ 10g T
220g piersi z kurczaka + 80g ryĹźu + 10g oliwy + warzywa
V 45g B/ 64g W/ 10g T
200g piersi z kurczaka + 80g ryĹźu + 10g oliwy + warzywa
VI 45g B/ 64g W/ 10g T
200g piersi z kurczaka + 80g ryĹźu + 10g oliwy + warzywa
waga na dzien dzisiejszy 102,5kg i wyglada to tak jak na fotce ponizej.. nog jeszcze nie pokazuje bo separacja wychodzi dopiero w ostatnich tygodniach, a tak sa nalane woda drmaatycznie... do tego jestem owĹosiony dlatego nie sciagam kaleson do zdjec
666 - Czw Mar 01, 2018 5:30 pm
a ja mam 3900 kcal ... wkoncu robie mase
JOR5 - Czw Mar 01, 2018 10:44 pm
a ja umieram z gĹodu
JOR5 - Pon Mar 19, 2018 9:30 pm
Witajcie... mineĹy kolejne 3 tygodnie redukcji i jestem juĹź na samej koĹcĂłwce mojej walki o forme... na dzien dzisiejszy moge szczerze powiedzieÄ, Ĺźe jest Ĺźyciowa. ZostaĹy 4 tygodnie do startu w Mistrzostwach ĹlÄ
ska i jak wszystko pojdzie zgodnie z planem wyjdÄ w podobnej formie jak to zrobiĹem w 2015r. gdzie zdobyĹem srebro (przegraĹem 1pkt zĹoto), ale bÄdÄ o wiele wiÄkszy gabarytowo i bardziej dopracowany sylwetkowo. Wiem, Ĺźe konkurecja szykuje siÄ gruba, ale nigdy nie nastawiam siÄ na wynik tylko na formÄ... chcÄ pokazaÄ po prostu progres jaki udaĹo mi siÄ wypracowaÄ przez ostatni rok i tylko to siÄ liczy... reszta w rÄkach sÄdziĂłw... oczywiĹcie skĹamaĹbym gdybym nie chciaĹ zdobyÄ medalu jednak ten niewymierny sport nauczyĹ mnie, Ĺźe lepiej nastawiaÄ siÄ na najgorsze aby potem siÄ nie zawieĹÄ i nie znienawidziÄ kulturystyki.
Przez 4 bite tygodnie kreciĹem 2h cardio dziennie i mimo, Ĺźe forma mocno sie poprawiĹa to byĹem strasznie zajechany co odbiĹo siÄ teĹź na mojej kondycji... pracuje jako trener personalny i czesto mam treningi od 7 do 22 gdzie mam tylko jakÄ
Ĺ przerwÄ aby zrobic cardio i trening... non stop na nogach... wiecznie niedospany bo wracam do domu i zanim siÄ ogarne, umyjÄ i zrobie jedzenie na nastepny dzien dochodzi 24-1 w nocy, a wstaje 6-7 rano... nogi byĹy tak spuchniÄte, Ĺźe mimo zyĹ na calym ciele nogi byĹy jak balony a kostkÄ zobaczyĹem dopiero kiedy ograniczyĹem cardio do 1h dziennie...
Od tygodnia krece 60 minut cardio 5-6x w tygodniu, ale obciÄ
Ĺem weglowodany doĹÄ drastycznie... obawiaĹem siÄ, Ĺźe stracÄ na gabarytach jednak nie jest tak Ĺşle... zeszĹo troche wody, nogi odpoczeĹy sylwetka jest ostrzejsza i salceson nadal siÄ pali... waga spadĹ do okolic 100kg i niĹźej juz za bardzo nie chce spadac... mam nadzieje, ze dopale tÄ
resztkÄ tĹuszczu i po odwodnieniu zmieszczÄ siÄ w kategorii w limicie 93kg... wygĹodzÄ siÄ, wypocÄ, odwodnie do cna i moĹźe zalicze jakaĹ lewatywÄ i powienienem siÄ zmieĹciÄ... potem ostre Ĺadowanie i na scenie powinno byÄ okoĹo 98kg tak myĹlÄ... przy nienagannej separacji i peĹnoĹci miÄsni...
dieta na dzien dzisiejszy wyglÄ
da nastepujÄ
co:
2740KCAL
280B/270W/60T
I 45B / W70 / 10T
OMLET . 300ml biaĹek jaj+ 20g odĹźywki biaĹkowej + 75g banana + 80g pĹatkĂłw owsianych przyprawy + 20g masĹa orzechowego
VI 45g B/ 40g W/ 10g T
220g piersi z kurczaka + 50g ryĹźu + 10g oliwy + warzywa
III 45g B/ 40g W/ 10g T
220g piersi z kurczaka + 50g ryĹźu + 10g oliwy + warzywa
IV 45g B/ 40g W/ 10g T
220g piersi z kurczaka + 50g ryĹźu + 10g oliwy + warzywa
V 45g B/ 40g W/ 10g T
220g piersi z kurczaka + 50g ryĹźu + 10g oliwy + warzywa
VI 45g B/ 40g W/ 10g T
220g piersi z kurczaka + 50g ryĹźu + 10g oliwy + warzywa
Jak dla mnie taka iloĹÄ kalorii to istna gĹodĂłwka jednak chcÄ doprowadziÄ mojÄ
formÄ do granic do jakich tylko jestem w stanie siÄ wysuszyÄ... genetycznie dupy nie wysusze, ale poseparuje siÄ ile to tylko moĹźliwe z mojÄ
nÄdznÄ
genetykÄ
.
trzymajcie kciuki!
VSOP - Pon Mar 19, 2018 10:06 pm
Wykurwista sylwetka
metro - Wto Mar 27, 2018 11:20 am
Sylwetka super tylko Ĺydki koszmarnie odstajÄ
od reszty.
666 - Wto Mar 27, 2018 12:47 pm
oj tam , stanie do kolan w wodzie i bezie git
JOR5 - Pon Kwi 02, 2018 5:57 pm
metro, niestety probĂłwaĹem juz wszystkiego... zostaĹ mi jeszcze synthol...
ale w pozach bokiem udaje mi sie ja ukryÄ
JOR5 - Pon Kwi 02, 2018 6:11 pm
zostaĹy 2 tygodnie do pierwszego startu w zawodach. Na pierwszy ogien ida Mistrzostwa SlÄ
ska w MysĹownicach, ktore z tego co mi wiadomo maja byc eliminacjami do Mistrzostw Polski tydzien pozniej, w ktorych tez mam zamiar wystapic... MP to moj glowny cel...
jestem juz poteznie zmeczony. Trwa sezon siĹowniany wiec bywa, ze siedze w pracy od 7 do 22 majac przerwe na posilki, ktore wcinam w biegu i oczywiscie na trening... staram sie jak najwiecej siedziec bo przyznam ze ledwo stoje na nogach... w czwartek dostaĹem jakiejs zapasci... zrobilo mi sie bialo przed oczami i myslalem, ze zemdleje... dopiero po 20 minutach zaczalem widziec na oczy i od razu odwolalem treningi, dostalem zwolnienie i poszedlem do domu spac... dopiero po przespaniu 4h i zjedzeniu posilkow wrocilem do zywych, ale przyznam szczerze, ze troche sie przestraszylem...
powtarzam caly czas, ze slabe samopoczucie zwiastuje forme jednak modle sie juz aby skonczyl sie sezon i abym zrobil sobie 7-14 dni totalnej pauzy i regeneracji... kto nigdy nie przygotowywal sie do zawodow ten nie zrozumie jaki to cios dla organizmu.. niestety nie jestem prosem, ktory tylko je spi i trenuje i musze pracowac na to wszystko...
gdybym nie musial pracowac to na prawde robilbym forme z usmiechem na twarzy bez nadmiernej spinki... niestety nie ma tak dobrze, ale nie uzalam sie nad soba tylko cisne ile wlezie... na pewno nie odpuszcze...
dieta jest ta sama co wrzucalem ostatnio... gloduje... trening od 2 tygodni raczej inticyjny bo po prostu nie mam sily... robie po kilka cwiczen na partie... progresywnie bez laczenia... nie ma tempa na treningu bo po prostu bym zszedĹ... lece na oparach wiec po prostu daje z siebie tyle ile sie da na ten moment...
Cardio 60 minut 6x w tyg...
waga waha sie w okolicach 99kg... czasem spadnie do 98,5, a czasem wzrosnie do 101... srednio jest to 99kg... limit wagi mam 93kg wiec na styk powinienem sie zmiescic jednak w zeszlym roku mialem juz problem wiec stres zostanie do konca zwlaszcza, ze jestem wiekszy jak rok temu jednak poziom wyciecia jest o wiele lepszy...
w zyciu nie wygladalem tak jak teraz... biorac pod uwage, ze moja sylwetka zmienia sie o 100% po odwodnieniu to az sam jestem ciekawy jak bd poseparowany... noga w ostatnim tygodniu zmienia sie najbardziej i mysle, ze bd na Niej mnostwo szczegoĹĂłw, ktore dadza mi sporo pkt u sedziow...
tak to wyglada na dzien dzisiejszy... mysle, ze wstydu nie ma... daĹem z siebie wszystko w tym roku i licze, ze sedziowie to docenia i uda mi sie cos zdobyc w ostatnim roku jako klasyk...
kolejne lata postawie na biznes, zarabianie pieniedzy i budowanie gabarytĂłw do ciezkiej... chce za 2 lata wyjsc z waga min. 105kg, a wiem, ze jak bd mial czysta gĹowe, spokoj, troche grosza to zrobie z siebie w koncu zawodnika... ciezkiej pracy sie nie boje i wiem co to poswiecenie dlatego trzymajcie kciuki aby nie brakowalo pieniedzy ani zdrowia... na reszte zapracuje na silowni i przy stole
pozdrawiam Patryk!
JOR5 - Wto Kwi 10, 2018 8:09 am
a wiec nadszedĹ czas startu w zawodach... dzisiaj mamy poniedziaĹek i zaczynam diureze... od dzisiaj zwiekszam podaz wody i soli i do soboty musze zrzucic z siebie caĹy balast wody i zmieĹciÄ sie w limicie...
waga na dzien dzisiejszy 99,5, a musze w sobote rano wazyc ok 93,5, zaleznie od tego jak mnie zmierzÄ
...
w niedziele planujÄ start na Mistrzostwach ĹlÄ
ska w kat. kulturystyki klasycznej +180cm... ekipa szykuje siÄ gruba wiÄc bÄdzie z kim powalczyÄ i myĹlÄ, Ĺźe bedzie co oglÄ
dac... trzymajcie kciuki aby forma wyszĹa jak naleĹźy... a miejsce jakie zajmÄ zaleĹźy od sÄdziĂłw... ja zrobiĹem wszystko co mogĹem i nie mam sobie nic do zarzucenia
tak to wyglada przed odwodnieniem i Ĺadowaniem z wagÄ
99,5kg
666 - Sob Kwi 14, 2018 11:35 pm
idelanie
olek7881 - Nie Wrz 23, 2018 8:43 pm
Dokladnie.Kozacko
|
|