forumsportowe.us
forumsportowe.us

Rozpiski - ; )

triple_ex - Wto Lut 14, 2012 3:49 pm
Temat postu: ; )
Poniedzialek

Klatka + Biceps
Baterflaj 2serie na poczatkowa rozgrzewke i ukrwienie miesa - ma to sens ?
Wyciskanie skos dodatni - smith/lawa
pompki na poreczach
rozpietki plasko/skos dodatni
przenoszenie sztangielki lezac

Uginanie ze sztangielkami dropy
modlitewnik sztanga lamana
Uginanie w podporze o kolano z supinacja

przedramie


Wtorek Nogi

Przysiad
wypychanie maszyna
wykroki
Uginanie maszyna
Mc sztangielki
Lydki

Sroda wolne


Czwartek Plecy


Wioslowanie sztangielka
Martwy ciag
przyciaganie drazka siedzac
sciaganie drazka z gory
przenoszenie na linkach

+ prawdopodobnie kaptur wrzuce w plecy

Piatek Barki + Triceps
Wyciskanie sztangi smith
wyciskanie sztangielek/unoszenie przodem
unoszenie bokiem sztangielki
unoszenie sztangi do klatki szeroko
Unoszenie w opadzie sztangielki
baterflaj odwrotnie

wyciskanie sztangi wasko
wyciskanie francuskie lezac skos dropy
linki prostowanie

przedramie


==================


Panowie, prosba, bo nie do konca wiem jak podlozyc pod cwiczenia ilosc serii, bardziej tu chodzi o masowki wiec myslalem 8-5 ruchow gdzies po 4 serie, + nie wiem czy tez nie przesadzam z barkami. Chcialbym tu raczej jako priorytet ruszyc klatke i triceps, barki wlasciwie tez mozna by bylo, glownie boczny akton. pomozecie cos ? : )

Szasz - Śro Lut 15, 2012 8:55 pm

na mase 4 serie to za dużo najlepiej robić 1-3 rozgrzewkowei 2-3 maksymalne jak zrobisz tą drugą czy 3 możesz robić dropsety ruchy wymuszone oszukane itd 8 powt to chyba najlepsza liczba powt na masę jak bedziesz czuł że jakaś serie zrobiłeś maksymalnie ciężko to nie muszisz robić kolejnej tylko dlatego że masz ją w planie. Na klatke lub barki możesz spróbować 5 10 20 system daje mega pompowanie
bezimienny - Pon Mar 05, 2012 2:09 am

Szasz 4 serie na mase to za dużo ? Na jakiej podstawie tak uważasz ?

Triplex napisz coś więcej o aktualnej rozpisce
Nie da się czegoś podpowiedzieć nie wiedząc co było wcześniej
a najlepiej usiąść i na spokojnie ułożyć na podstawie własnych doświadczeń (a nie cudzych)
całe okresy treningowe - periodyzacja - tylko to zagwarantuje ciągłość postępów

Rashes - Pon Mar 05, 2012 7:05 am

powtórzenia bym wybrał z zakresu 10 - 8(6),
co do barków
Wyciskanie sztangi smith [15/3x(10-6)+drop]
unoszenie bokiem sztangielki + unoszenie sztangi do klatki szeroko [15/3x(10-8)]
wyciskanie sztangielek/unoszenie przodem [3x(12-8)]
baterflaj odwrotnie [3x(12-8)+drop]

Nogi i plecy z kapturami bym zamknął w 20 seriach, klatkę w 15-16 ręce w około 10, a na triceps może spróbuj pierwsze ćwiczenie typowo ciężko a po nim serie podwójne albo potrójne?

triple_ex - Śro Mar 07, 2012 9:23 pm

tak jak mowi bezimienny, musze siasc i poprzegladac zeszyt z rozpiskami gdzie bylo ok i rozpisac cos na kilka msc. bo ogolnioe wiem co dzialalo tyle ze lubie eksperymentowac i czasem pociaga zeby zrobic cos innego : P

teraz sie redukcja zajmuje. wyglada to lepiej. troche zmian wprowadzilem, trening bardziej intensywny, tylko cos mi sie kontuzja powypadkowa z czerwca zaczyna odzywac jak robie klatke. dzis musialem odpuscic trening bo nie dalo rady wytrzymac

napek - Śro Mar 07, 2012 9:41 pm

Jaka kontuzja, Triple?
triple_ex - Czw Mar 08, 2012 8:23 am

w czerwcu po wypadku autem mialem pare tyg gdzie mnie pobolewala lewa strona klatki kolo karku i wczoraj mi sie to odezwalo, paskudny bol jest, ale dzis juz troche lepiej trening odpuscilem. jutro sprobuje zrobic

zdr

napek - Czw Mar 08, 2012 3:21 pm

A byłeś u lekarza z tym, czy przechodziłeś to po prostu?
triple_ex - Pią Mar 09, 2012 1:42 pm

bylem, ale oni sa pojebani. jeden gadal ze nic mi nie ma, poszedlem do drugiego to mi bark musial nastawic bo byl przestawiony lekko i mogl wyskoczyc w kazdej chwili, ale spoko, dzisiaj klatke zrobilem pieknie weszlo wszystko : ) a z klatka to gadal ze potluczone troche no i pozniej przechodzilem, ale takie cos wraca przy zmianie pogody itp. kolana tez mi juz w pizde daja aale damy rade : )
lysy - Pią Mar 09, 2012 3:21 pm

po dobrej bombie i treningu dobranym pod to minie wszystko za jakiś czas...
ja miałem/mam zerwane z tyłu barku wiązadło i staw cały przez to był nie stabilny.na początku bolało strasznie a od kilku sezonów zapomniałem o tym.

napek - Pią Mar 09, 2012 3:42 pm

Ja zamiast po dobrą bombę, to poszedłbym do dobrego lekarza..
lysy - Sob Mar 10, 2012 12:22 pm

nie zgodze się z tym lekarzem.
jeśli już jest po rehabilitacji to tylko dobrać trening.wzmóc regeneracje mięsa i tkanki łącznej i do przodu.
lekarz powie : NIE TRENOWAĆ !!!

napek - Nie Mar 11, 2012 1:07 am

Nieprawda.

Dobry lekarz Cię wysłucha, zbada, zleci badania, potem pójdziesz do niego jeszcze raz i on albo powie, co Ci jest, albo zleci kolejne badania, a jeżeli nic nie znajdzie, a na rehabilitację jest za późno, to powie Ci pewnie, że z czystym sumieniem możesz robić to, to i to, a już tamto obarczone jest ryzykiem kontuzji.

I wtedy wiesz, co możesz robić bez mrugnięcia okiem, a przy czym ryzykujesz uraz.

Ranyjulek - Pią Mar 16, 2012 1:52 am

dobry lekarz powie: na razie nie ćwiczyć - po 2-3 tygodnich przejdzie... i tak mi "przechodziło" do 3-4miesięcy :-P ale akurat to był bark i wiele nie mogłem pokozakować

zabiegi rahabilitacyjne (pola, krio, prądy, gimnastyka) gooowno dają... bajer-monachium szkoda czasu i robienia sobie nadziei... (a jeszcze grzyba można złapać na kozetce :razz: jeśli nie jest to kontuzja kostno-stawowa warto pomyśleć o fizjoterapeucie (nie fizjoterapeutce) który wykona mobilizacje - na mnie działa!

dobry fizjoterapeuta powie: stan ostry trwa 6 dni, stan podostry do 6 tygodni, całkowite ustąpienie dolegliwości do 6 miesięcy... :idea: organizm musi się zregenerować, nie ma innej opcji

napek - Pią Mar 16, 2012 10:15 am

Tak, lekarz się nie zna; fizjoterapia nie pomaga, fizjoterapeuta jest mądrzejszy od lekarza, a w ogóle to najmądrzejszy jest internet..
vhailor - Śro Mar 21, 2012 6:48 am

napek chyba nie doświadczyłeś nie kompetencji lekarzy na swojej skórze. Ja zgłosiłem się do neurologa z nieustającym bólem głowy i zawrotami. Stwierdził, że to od odżywek. Na szczęście zrobiłem na własną rękę rezonans magnetyczny i okazało się, że miałem przesunięty krąg szyjny, który uciskał tętnicę. Nie mam nic do lekarzy bo moja matka jest lekarką i to dobrą ale to zależy od kompetencji. Nie każdy lekarz jest niestety z powołania. Wiedza też często jest baaaaardzo leciwa a w medycynie wiele rzeczy zmieniło się o 180 stopni. Niby trzeba się szkolić i zbierać punkty ale to też śmiech na sali. Kto chce to jeździ i uczy się z pasji.

Jak chodzić do lekarza to prywatnie jednak.

napek - Śro Mar 21, 2012 10:17 am

Doświadczyłem nie tylko niekompetencji, co nawet podstawowych wad i bezmyślności polskiego systemu ochrony zdrowia. Miałem jednak takie szczęście, że od tego czasu, poza kilkoma wyjątkami, zawsze korzystałem już z prywatnej opieki lekarskiej. Tu również zdarzają się kretyni, ale to już w interesie pacjenta leży znaleźć prawdziwego specjalistę.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group