forumsportowe.us
forumsportowe.us

Dzienniki treningowe - Wjazd na chatę o piatej nad ranem..czyli relacja by The Game

thegame - Śro Lis 18, 2009 3:27 pm
Temat postu: Wjazd na chatę o piatej nad ranem..czyli relacja by The Game
"Bo nie chodzi o to żeby podnosić tonę, tylko o to żeby wyglądać jakby się podnosiło dwie"

Powyższe będzie mottem mojej relacji.




Wymiary:
wzrost185
Klatka 118
biceps 43
udo 66

cel: Z treningu na trening cele się zmieniają. Ogólnie to zwiększenie siły i masy.

Więc tak, wchodzę w drugi rok moich skromnych treningów. Pierwsze kilka miesięcy to raczej byłą zabawa bez diety. Od 6 miesięcy trzymam dietę i są rezultaty. Nigdzie mi się nie spieszy i robię wszystko po kolei nie na łapu capu. Poznaję swoje ciało inside & outside. Często kombinuję, zmieniam, dodaje odejmuje, więc planu tutaj jako takiego nie podaje bo jest on ulotny jak ulotka :cool:
Dieta jest trzymana i tak samo jak trening nie opisuje jej tutaj, tylko sukcesywnie będzę zdawał relację z tego co i gdzie jem.
Suplementacja na dzień dzisiejszy to stick to the basics:
Bcca 5 g przed lub w trakcie treningu
coenzym Q10- rano
omega3- rano
multivitaminy- rano
magnez- rano
vit C- po treningu
czosnek w capsach- rano

Białka, ani gajnera na dzeiń dzisiejszy nie szmam bo dieta mi wystarcza w 100% no może w 99 bo czasem kobita gdacze i ugotuje mi jakiś "domowy obiadek", ale cycki zawsze w lodówce trzymam i zagryzam.
Jest to taki okres, że do świąt 6 tygodni więc nic nie świruję co do supli itp.

Po świętach tj, od stycznia planuję mono+ moja ulubiona tauryna x2 tj, dwa cykle, ale jak to będzie to wyjdzie w praniu.

Dobra to tyle pierdzenia z mojej strony. Jutro lub po jutrze, wszystko zależy od siły wyższej czyli "baby" trening nogi+barki, z którego na pewno zdam relację.

Pozdrawiam ave.

thegame - Czw Lis 19, 2009 12:07 pm

19/11/09

Wstałem rano wkurwiony jak sto pięćdziesiąt :evil: Nie wiem dlaczego, po prostu czasem tak mam, że wstanę i nie mam ochoty się uśmiechać.

Śniadanie 8białek + 4 żółtka, 2kromki chleba z płatków owsianych (jedna kromka 25g węgla) łyżka masła orzechowego + jak zwykle koenzym Q10, czosnek w caps, omega3, vitaminy.

Dzień wolny od pracy, to myślę nic nie będę robił....ta jasne...

Zaczęło padać i o dziwo humor mi się poprawił :570:

Trzeba było z małą do lekarza pojechać bo coś chuchra i z nosa jej leci, ale już wszystko ok.

Za 1,5 planuje trochę pomachać sztangą, posiłek już zjedzony 250g kurzego cyca, 4 kromki chleba z owsa + duże jabłko, za 30min bcaa 5g. Do treningu dzisiaj popijał będę zieloną herbatę z cytryna :grin: zwykle pije ten wynalazek, woda jakoś podczas treningu mi się przejadła, zresztą zimno na dworze, a w mojej "siłowni" temperatura taka jak na dworze więc herbata jak najbardziej.

kenioosd - Czw Lis 19, 2009 1:16 pm

Ekstrakt z zielonej herbaty hamuje produkcje testosteronu. Wiec slaby pomysl... Czerwona albo biala nastepnym razem,pozdr





*"Asian Jurnal Andrology" 30 marzec 2009

thegame - Czw Lis 19, 2009 3:42 pm

A we Flex'ie pisali, że zielona herbata podczas treningu jak najbardziej bo napakowana przeciwutleniaczami :570: Nevermind, poszperam, poczytam i wyciągnę wnioski.

Trening:

Nogi:
Wyprosty 12 na nogę -
2x10powtórzęń na nogę- dlatego to tak robię bo tak mogę rozłożyć ciężar na moim sprzęcie
Na dwójki nie robiłem dzisiaj Mc na prostych nogach tylko uginania w leżeniu z tym samym ciężarem co przy wyprostach... i żałuję, bo lubię martwy... next time.
Zercher 10, 6, 4 - zerchera robię bo nie mam stojaków wystarczająco szerokich żeby robić przysiady, ale kulam kasę pomału :twisted:
W ostatniej serii zszedłem głęboko i poczułem, że mam pośladki he he - za tydzień idziemy dalej z ciężarem/powtórzeniami.
Wspięcia na placach za palcami skierowanymi na zewnątrz, prosto i do środka po 30 razy z 50kg na sztandze. Za tydzień wezmę więcej bo lekki niedosyt jednak pozostaje.

Barki:

-Wyciskanie sztangielek siedząc 12, 10, 8, 6- elegancko, lubię to ćwiczenie.
-Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 10, 8, 6- też dobrze. Kiedyś nie lubiłem tego ćwiczenia, teraz się do niego przekonałem.
-Unoszenie sztangielek na boki stojąc 10, 8 6- też ok
- Unoszenie sztangielek w opadzie 10, 8, 6 - miałem mały problem ostatnimi czasy z lewym barkiem i za każdym razem kiedy robiłem to ćwiczenie coś mi w lewym barku przeskakiwało. na tyle było to irytujące, że przestałem robić to ćwiczenie. Wszamałem 30tabsów glukozaminy i wszystko wydaje się być ok.

Podsumowując trening ok, czuje ćwiczone mięśnie. Z tygodnia na tydzień zwiększam obciążenie, lub liczbę serii, czasem zmieniam ćwiczenia wiec trening nigdy nie wygląda tak samo. Od ostatniej przerwy regeneracyjnej minęło 4tygodnie tak więc pojadę jeszcze do świąt zrobię przerwę i znowu impreza.

Co do tej zielonej herbaty, ekstrakt z zielonej herbaty sprawdza się podczas palenia fatu, a mi zależy żeby być w formię cały rok. Tak więc teraz gdy człowiek siłą rzeczy więcej czasu spędza w domu bo pogoda jest do dupy herbatka zielona w sam raz. Hmm poszperam o tym. Dałeś mi do myślenia.

Posiłek po treningowy cycek+ ryż+ brokuły.

thegame - Czw Lis 19, 2009 4:13 pm

Ekstrakt z zielonej herbaty hamuje produkcję testosteronu


Ekstrakt z zielonej herbaty jest jednym z najlepiej sprzedających się na świecie suplementów wspomagających odchudzanie. Większość badań pokazuje, że redukuje tłuszcz i promuje utratę wagi, a więc nie jest zaskoczeniem, że jest też popularny wśród kulturystów. Brazylijscy badacze w badaniu przeprowadzonym na szczurach wykazali, że podawanie ekstraktu z zielonej herbaty zmniejszyło wydzielanie testosteronu. Wstrzykiwanie zwierzętom gonadotropiny kosmówkowej (HCG) odnowiło zdolność do produkcji testosteronu przez steryd nadnerczy androsteron, lecz nie odnowiło produkcji w jądrach. Jeżeli te wyniki odnoszą się także do ludzi, ekstrakt z zielonej herbaty może okazać się dla kulturystów nienajlepszym suplementem odchudzającym. Przynajmniej dla tych, którzy nie stosują suplementów testosteronu.
(„Asian Journal Andrology”, w druku; opublikowano w Internecie 30 marca 2009)

Hmm, z textu wynika, że badania były prowadzone na szczurach, co do ludzi nie ma potwierdzenia.

kenioosd - Czw Lis 19, 2009 4:43 pm

Co racja to racja ne udowodniono ze dziala w tym samym stopniu na szczury co na ludzi co nie oznacza ze tak nie jest:) W koncu po to robia te testy na szczurach zeby odniesc sie jakos do ludzi. I nie wiem czy to trafny pomysl zeby probowac na sobie bo ja po przeczytaniu tego arykulu postanowilem sie przerzucic na picie bialej z ktorej korzysci plynace sa o niebo wieksze. Ale to kwestia wzgledna pozdrawiam
thegame - Czw Lis 19, 2009 5:04 pm

W sumie masz rację, żeby nie próbować na sobie. Tylko jaka ilość ekstraktu musi byc przyjmowana, co jaki czas żeby blokować produkcję testosteronu?
kenioosd - Czw Lis 19, 2009 9:45 pm

Znajac zycie trzeba bedzie troche poczekac na jakies dokladniejsze badania z tym zwiazane... Staralem sie cos znalezc w necie ale niestety na nic konkretnego nie udalo mi sie trafic wiec praktycznie postawiono przed nami wybor czy pic dalej czy tez nie. Ale w sumie buszowanie w sieci dalo taki efekt:
herbaty rooznią się stopniem fermentacji
jest pięć odmian herbaty:biała, zielona, zoołta, czerwona i czarna

biała nie jest poddana żadnemu procesowi przetwarzania => zrywa się małe młode i nierozwinięte pączki, poddaje więdnięciu, a następnie suszy; napar z tej herbaty jest bardzo jasny i bardzo dobry ;) poza tym to gatoonek herbaty uznawany za najwyższy i stąd najdroższa; spośrood wszystkich herbat zawiera najwięcej teiny

zielona jest niefermentowana - nie poddaje jej się więdnięciu tylko przepooszcza przez nie parę wodą, która powodooje ich skręcenie i uwolnienie enzymoow a następnie sooszy; ten typ herbaty zawiera teinę, olejki eteryczne, aminokwasy, witaminy z groopy b plus c i k sporo składnikoow mineralnych

żoołta herbata jest częściowo fermentowana (bodajże do 15 %) - bardzo podobna do herbaty zielonej

czerwona herbata jest poołfermentowana, zawiera doożo taniny, ma dość charakterystyczny smak i zapach (imho taki jakby korzenny), wspomaga pracę watroby, ma działanie oczyszczające

czarna herbata jest jooż fermentowana, a właściwości jej są chyba zanana ;)

Na chlopski rozum napisane i na przyszlosc sie moze komus przydac:)

triple_ex - Czw Lis 19, 2009 10:54 pm

gdzie taka biala herbate kupie ? apteka ? - szczerze mowiac nigdy w zyciu nie pilem :) a zaciekawiliscie mnie panowie
kenioosd - Czw Lis 19, 2009 11:15 pm

Tu masz dwa linki jakbys chcial: http://edumed.com.pl/skle...bata-biala.html http://www.krainaherbaty.pl/herbata-biala/
I jezeli mieszkasz w wiekszym miescie to alma epi i tym podobne sklepy dysponuja w/w herbatka:D W sumie w wiekszych supermarketach tez sa bo sam juz nieraz kupowalem, tylko wystarczy poszukac. I uwazaj zeby nie brac polaczen typu biala herbata+gruszka badz cos podobnego bo to czysta sciema marketingowa w ktorej zawartosc bialej herbaty nie przekracza 30-40%. pozdr

triple_ex - Pią Lis 20, 2009 8:26 am

dzieki wielkie;d napewno sie zaopatrze zeby to przetestowac
triple_ex - Pią Lis 20, 2009 8:36 am

a jeszcze jedno, ktora byla by najbardziej odpowiednia z tych wszystkich? bo widze ze bialej jest kilka rodzajow a nie znam sie raczej %-)
kenioosd - Pią Lis 20, 2009 10:37 am

W sumie to nie istotne jezeli chodzi o wlasciwosci byleby 100% bialej herbaty bylo w skladzie. A jezeli smakowo to w paczkach ktore sie rozwijaja,widac efekt :-D
thegame - Pią Lis 20, 2009 5:02 pm

Niezle napisane, dzięki za te informacje. Sam kiedyś piłem białą herbatę, ale przerzuciłem się na zieloną (chyba na minus).


Co do relacji to dzisiaj dzień wolny (regeneracja). Weekend w pracy :evil: , ale dzięki temu będę tylko jadł i oglądał TV (taka praca). :573:

thegame - Sob Lis 21, 2009 8:27 am

Wczoraj zamówiłem Kre Alkalyn przyjdzie za parę dni. Także główny gość Styczniowego cyklu już został zaproszony. Mam jeszcze 60 caps tauryny, dla której muszę zaprosić jeszcze z 60 caps, jakieś całodzienne aminos i będzie bal. Zastanawiam się nad bcaa, bo skoro będę miał całodzienne aminokwasy to czy jeszcze mieszać w to bcaa? Zastanowię się i zobaczymy. Do stycznia jeszcze trochę czasu także zobaczymy co z tego wyjdzie.
Kurde przydałby się jakiś NO, oj przydałby się, ale z kasą krucho. Kiedyś Gaspari przysłało mi Super Pump'a + Plasma Jeet na jedną porcję - to była impreza. Ech może coś Mikołaj przyniesie :twisted:

thegame - Nie Lis 22, 2009 5:47 pm

Mały upgrade :twisted:

Z racji tego, że zima za pasem, na dworze ciemno już o 3pm, a w siłowni światłą jeszcze nie zainstalowałem do tego jeszcze The Game pracować musi przefrandzlowałem trochę trening i będę go robił 4x tygodniowo.

Klatka
Plecy
off
tric+bic
nogi+barki
off
off

Pozwoli mi to trochę skrócić treningi i kończył będę gdy jeszcze coś widać :570:
Do tej pory było względnie ok, ale jak już wspomniałem tutaj o 3pm już ciemno sie robi, a ja właśnie kończę pracę przed trzecią, w samochód i cheja do domu/garażu i pakuję. O 3:30pm już ciemno więc potykam się o wszystko jak kret he he.

vlk - Nie Lis 22, 2009 6:59 pm

a brzuch i przedramiona czasem robisz?
:mrgreen:

thegame - Nie Lis 22, 2009 7:16 pm

Brzuch 2x tygodniowo, przedramiona pracują przy większości ćwiczeń więc ich nie robię :twisted:
thegame - Pon Lis 23, 2009 5:26 pm

Dzisiaj spałem może z 4h :evil: , do tego w pracy zafundowali mi dwu godzinny spacer po lesie :evil: .
Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło spakowałem żarcie i tak razem z posiłkiem przed treningowym do godz 3pm pękło już 5 posiłków :shock: czyli dieta dzisiaj na +.
Wjechałem do siłowni (patrz garaż) na nieco zwolnionych obrotach bo spać mi się chciało nieziemsko.

Dzisiaj klatka

Wyciskanie na płasko 10 8, 8 10 - tutaj czułem, że mógłbym zrobić więcej, ale nie zrobiłem.
Wyciskanie skos z hantlami 12, 10, 10 - muszę dokupic obciążenie, bo te talerze, które mam to mi się tak właśnie układają, że nie mam już miejsca na hantli, a dzwignął bym więcej.
Poręcze 3x8 powtórzeń - tu już czułem, że trening z dupy, po nie przespanej nocy
Na koniec rozpiętki 10 8 6 - tutaj ok no comments.

Dzisiejszy dzień jak i trening nie szokował jakością, ale pompa była, a jak wiadomo "jest pompa, jest impreza"

Tyle.

Ps:
500g Tauryny zamówione

thegame - Wto Lis 24, 2009 5:22 pm

Zmaganie z ciężarem, którego zabrakło czyli trening pleców, ale wszystko po kolei.

Pobudka 6:30am, już wieczorem dnia poprzedniego ugotowałem 6 jajek (wszystkie wyszły, nie było komu zakupy zrobić), wiec 6białek + 3 żółtka + chleb z płatków owsianych 4 kromki (jedna 20g węgla) + łyżka masła orzechowego. Do tego 3g tauryny, coenzym Q10, magnez, omega3, multiwitamina, czosnek w capsach.
Posiłek nr2 130g tuńczyka + baton proteinowy (więcej w nim węgla niż protein :evil: ) chleb owsiankowy, banan.
Posiłek nr3- węgle złożone jakieś 80g - głównie owies :-P
posiłek nr4 przed treningowy 100g kurczaka (resztki) + chleb owsiankowy x4


trening pleców

podciąganie na drążku 3 x max
podciąganie sztangielki w opadzie
podciąganie sztangi podchwytem 15 12 10 - j
Martwy ciąg 7, 7, 7 - muszę dokupić obciążenie, napisałem do św Mikołaja, ale chyba nie dostał mojego listu bo nic nie odpisał.
Kaptury:
szrugsy 3 serie

Na koniec brzuch spięciax100
podnoszenie nóg x80

W czsaie treningu bcaa 5g, po treningu banan + vit C
Posiłek po treningowy (to jeden z tych dni, gdy kobita jest w złym nastroju i kurwuje na moje ćwiczenie i gotuje mi pomidorową z makaronem :twisted: ), nie ma tego złego. Pomidorowa + 100g kurczaka, :evil:

trening na + następnym razem zwiększę liczbę powtórzeń bo obciążenia na razie nie mam.

za jakąś godzinkę 150g tuńczyka + owsiankowy, nie dużo bo ścinam węgle wieczorem.
na dobranoc 3g tauryny + 250g serka wiejskiego
Jutro off........chyba :570:

thegame - Śro Lis 25, 2009 5:43 pm

Jutro przetestuję próbkę z Gaspari, którą dostałem jakiś czas temu. Leżała bidula w szafce i nikt o niej nie pamiętał, ale robiłem porządki i bęc :twisted:

Wiosna będzie będzie redukcja, trzeba sie za czymś rozejrzeć

[img][/img]

triple_ex - Śro Lis 25, 2009 7:31 pm

znajomy bral kiedys i chwalil, moze byc dobre
thegame - Śro Lis 25, 2009 7:34 pm

Wszystko jak zwykle i tak rozbije się o kasę ;)
thegame - Czw Lis 26, 2009 4:25 pm

Drżą mi łapy... czyli z cyklu triceps + biceps.

Biceps jest u mnie na czarnej liście więc poszedł pod młotek pierwszy

Uginania ze sztangielką (supinacja) elegancko poszło
Uginania ze sztangą łamaną j/w
modlitewnik ze sztangielką
Triceps

Francuz ze sztangą siedząc ok
pompki odwrotne + 15kg na udach 3x12 powtórzeń - jeszcze mogę dodać ciężaru
francuz siedząc ze sztangielką ładnie się spompowało wszystko :twisted:


Brzuch:

spięcia x100
wznosy nóg na siedząco x80


Teraz kilka słów o próbce z Gaspari :evil:
Wziąłem to jakieś 1,5h przed treningiem i już 30min puzniej czułem sie jakbym wypił 3 piwa. Uczucie świdrowania w żołądku. Godzinę od wzięcia czułem się jakbym zszedł z karuzeli :570: dosłownie...
Jeśli to ma być preparat, do stosowania przed zawodami to ja mam gdzieś ten szajs. Na opakowaniu jest napisane, że żeby odczuć go w pełni trzeba to stosować przez o najmniej 5-7 dni - ja bym nie dał rady.
Tak więc Gaspari mówimy stanowcze NIE :573: przynajmniej jeśli chodzi o Mitotropin, bo Super Pump to klasa :twisted:

thegame - Pią Lis 27, 2009 3:48 pm

Dziś ciepło +4 i od razu chce sie żyć.
Wstałem o 7:15am, dzień wolny od pracy, myślę pośpię dłużej.....nic z tego. Maluch obudził się o 7am i trzeba było wstawać.
Śniadanie 6 białek jaj, 2 żółtka, banan, chleb owsiankowy, łyżka masła orzechowego, czarna kawa.
Co do suplementacji to wszystko tak jak na pierwszej stronie + tauryna 3g rano i wieczorem.

Posiłek drugi dwa burgery z wołowiny, pomidor, ogórek, jabłko, czarna kawa (tak mi się chce kawy ostatni, że nie wyrabiam)

trening :570:

Nogi + barki

Wyprosty nóg
uginanie nóg w leżeniu
zercher

Barki:
wyciskanie sztangielek
podciąganie sztangi wzdłuż tułowia
unoszenia sztangielek na boki
unoszenia sztangielek w opadzie
Potreningu vitC

Posiłek po treningowy - pstrąg + zapiekane ziemniaki

tyle.

thegame - Pon Lis 30, 2009 6:07 pm

Na dworze mróz, w siłowni mróz he he :twisted: więc trzeba zapierdalać żeby palce nie przymarzły do sztangi.

Pobudka 4:30 :evil: niektóre dzieci nie śpią po nocach. Postanowiłem to wykorzystać i o godz 5:30 postanowiłem trochę pobiegać na dworze -2. Przebiegłem może z dwie mile. przed biegiem 5g bcaa.

Posiłek nr1 4 jajka + łyżka masła orzechowego + banan + owies

W pracy posiłek nr2 100g kurczaka + chleb owsiankowy
posiłek nr3 serek wiejski 300g
posiłek nr4 głównie węgle jakieś 80-100g

2h pózniej trening

wróciłem do systemu trzy dniowego bo nie mam czasu na 4 dni treningu w tym tygodniu
Więc klatka + biceps

Wl 50x10, 60x10, 70 x8, 50 do upadku (15 powtórzeń)
skos ze sztangielkami 12x21, 2x9x23
poręcze 3 x max
rozpiętki 10x17,5 , 8x19

biceps
uginanie ze sztangielkami (supinacja) 12x12, 10x15, 8x17,5 , 6x18
sztangielki modlitewnik 12x15, 10x16, 10x17

Po treningu rozciąganie, w czasie treningu 5g bcaa

Posiłek nr5 chińszczyzna czyli wołowina + ryż + warzywa

Do końca dnia zjem jeszcze 200g kurczaka- bez węgla
Jogurt naturalny 500g na dobranoc ;)

donpitbull - Pon Lis 30, 2009 6:25 pm

o 5:30 biegać :galy:
nie każdemu by się chciało :mrgreen:

thegame - Pon Lis 30, 2009 7:10 pm

To był impuls chwili. Nie planowałem tego, ale nie było tak najgorzej. Tylko teraz coś mnie gardło boli he he nie wiem czy mi to bieganie bokiem nie wyjdzie :evil:
thegame - Śro Gru 02, 2009 5:28 pm

W tym tygodniu z racji tego, że mam w domu remont, a do tego jeszcze w sobotę wypadł mi wyjazd (400 mil w samochodzie) w tym tygodniu mogę zrobić dwa treningi. I właśnie dzisiaj był ten drugi :cry:

Plecy

drążek 3xmax
podciąganie sztangi w opadzie nachwyt
podciąganie sztangi w opadzie podchwyt
martwy ciąg
kaptury - szrugsy
Barki

wyciskanie hantli siedząc
unoszenie hantli na boki

Ogólnie trening barków z dupy bo już kończyłem w kompletnych ciemnościach :cool:
a nie chciałem się potykać.

thegame - Pią Gru 04, 2009 8:58 am

No i chuj bombki strzelił w pracy mnie zarazili, mimo, że się broniłem rękoma i nogami, łykałem vitC i czosnek....poległem. Boli mnie gardło i głowa, do tego z nosa cieknie jak z kranu. HOOOOOOYNIA :704:
vlk - Pią Gru 04, 2009 7:57 pm

kuruj sie

zdrowia

moze przez weekend sie pozbierasz

thegame - Sob Gru 05, 2009 8:02 am

Dzięki za dobre słowo.
Najgorsze jest to, że nie mogę jeść, bo zaraz mnie bierze na :587: , ale mam jeszcze jakieś białko to staram się wmuszać w siebie:570:

thegame - Sob Gru 05, 2009 9:00 am

Żeby nie zwariować http://www.dailymotion.co...-part-one_sport
SpAiro_ - Nie Gru 06, 2009 2:40 pm

W takim wypadku trzeba mieć pod ręką aminki, najlepiej w płynie i ładować co kilka godzin porcyjkę :-)
thegame - Nie Gru 06, 2009 2:49 pm

Dzisiaj już jest lepiej i wracam do diety. Jutro już na 100% powinno wejść :twisted:
thegame - Śro Gru 09, 2009 4:56 pm

Przebyta ostatnio choroba, wypite wczoraj winko, brak snu i sexu zaowocowały spadkiem siły na dzisiejszym treningu.
Na ogień poszła klatka i triceps i już w wyciskaniu na płaskiej czułem ,że to nie to. Może nie dzwigam zajebiście strasznych ciężarów, ale jestem dopiero na początku przygody z żelastwem, kurwa do rzeczy.
Przed treningiem wypiłem dawkę Amped Nos z Met-rx bo przysłali mi próbki i od razu poczułem się lepiej. Jeszcze rano nie miałem zamiaru ćwiczyć, ale w miare upływu dnia zmieniłem zdanie i oto jest wpis.

Wl - tutaj słyszałem głos w głowie krzyczący "jedziesz Marek jedziesz!!" tylko, że ja kurwa nie mam na imię Marek!.
Sztangielki i skos

Poręcze 3x7 powtórzeń- chciało mi się żygać, ale żygać mi się chce od tygodnia wiec olałem ten fakt.
Rozpiętki
Nie wiem czego oni tam dosypują, ale chęć do treningu wróciła przy tricepsie 3 serie odwrotnych pompek z 20kg na udach x 12 powtórzeń- triceps płoną.
na koniec francuz ze sztangielką
Orjentacyjnie chciałem wypróbować to połączenie partii i myślę, zę po klatce dwa ćwiczenia powinno być ok, ale zobacze jak to wyjdzie w praniu.

thegame - Pią Gru 11, 2009 5:01 pm

Dzisiaj plecy i biceps

Przed treningiem Amped NOS i jazda.

Podciąganie na drążku 3xmax
Podciąganie sztangi w opadzie nachwyt
podciąganie sztangi podchwyt
mc

biceps

uginania e sztangielkami
uginania sztanga łamana

Z treningu jestem zadowolony, bo lubie ćwiczyć plecy :twisted:
Biceps też ładnie spompowany i chyba już tak zostanie u mnie na jakiś czas tj: klatka triceps i plecy biceps, gdzie na drugą partię będe robił dwa ćwiczenia a na pierwszą cztery.

Oby do stycznia :570:

thegame - Nie Gru 13, 2009 7:23 pm

To by było na tyle. W tej relacji "przedświątecznej" chodziło mi głównie o sprawdzenie nowych dla mnie połączeń serii, ciężarów, powtórzeń i tym co na mnie działa najlepiej jest mniejszy ciężar z większą liczbą powtórzeń. Liczyłem na nieco większe zainteresowanie bardziej doświadczonych, jakieś podpowiedzi...
W styczniu zacznę KA i wtedy będzie impreza, może zrobię relację.

Do końca roku zrobię jeszcze parę treningów, ale na pewno poluzuje dietę i parę razy zaleje robaka :-D żeby ruszyć do boju po nowym roku.

donpitbull - Nie Gru 13, 2009 7:34 pm

grudzień to dobry czas spadki :mrgreen:
thegame - Pon Gru 14, 2009 8:37 am

Rzekłbym najlepszy :570:
666 - Pon Gru 14, 2009 12:00 pm

Zima najlepiej sie pozbywa tkanki tluszczowej. Jak to w zegarze biologicznym jest. Misio jak idzie spac spala nagromadzone zapasy tluszczu. Wiosna chudy zaczyna nabierac masy i tak do jesieni.
JOR5 - Pon Gru 14, 2009 12:11 pm

mnie uczyli, ze jest odwrotnie:P
Russell - Śro Gru 16, 2009 2:24 pm

666 napisał/a:
Zima najlepiej sie pozbywa tkanki tluszczowej. Jak to w zegarze biologicznym jest. Misio jak idzie spac spala nagromadzone zapasy tluszczu. Wiosna chudy zaczyna nabierac masy i tak do jesieni.


wiem coś o tym lokurvaa


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group