[keram]

1.Trening do wyczerpania mięsniowego
"...bo nie ma przecież czegoś takiego jak przetrenowanie!" Hmmm jestem innego zdania. Kiedyś trenowałem w każdej serii do upadku. Odkładałem hantle lub sztangę, gdy na następne powtórzenie nie było już siły, a nawet czasem wtedy robiłem powtórzenia oszukane albo wymuszone. Dla naturala taki trening nie jest niczym dobrym. Najlepsze rozwiązanie to każda seria kończona z 1-2 powtórzeniami w zapasie. Gdy próbujemy zrobić "jeszcze jedno machnięcie" atakujemy mocno Centralny Układ Nerwowy. Spada nam poziom IGF-1, hormonu wzrostu i testosteronu. Osłabiamy tym regenerację i utrudniamy budowę nowych mięśni.

2.Zbyt długie treningi
Tu krótko: hormon wzrostu wyrzucany jest maksymalnie do 90min. Trenując po 2-3 godziny nie zdobędziemy lepszych rezultatów, nasze naturalne organizmy mają swoje ograniczenia niestety. Sam Dorian Yates mawiał, że dłuższe treningi są jałowe, ma być intensywnie!

3.Nadmierna suplementacja
"ludzie kupują masę suplementów, bez których da się obejść. Zaczynają dawkować, przez co tracą potejncał, aby otrzymać lepsze efekty. Z czasem, kiedy nic nie będzie chciało wejść, należy się suplementować"
Suplementy lepiej wprowadzać stopniowo, w przypadku poszczególnych braków w diecie.

4.Brak techniki
"Mój podstawowy błąd na początku, to nie przykładanie się do techniki"
Olewanie techniki często kończy się kontuzją, a przekładanie siły nad poprawne wykonanie ćwiczenia nie da nam planowanych przyrostów (mięsień wykonuje inny rodzaj pracy).

5.Jeść, jakby nie było jutra
"przesadziłem z kaloriami, a jestem ektomorfikiem. Także początkującym radzę nie skakać z kaloriami, tylko rozsądnie dodawać w miarę potrzeb, bo będzie smalec wchodził zamiast mięśni"
To, że waga nam miesięcznie pokazuje kilka kilogramów więcej wcale nie oznacza, że nabieramy mięśnia. Często większość jest to tłuszcz i woda podskórna.

6.Na treningu rosną mięśnie, dieta jest dla kobitek
"uważałem, że jedzenie to bzdura, a sam trening wystarczy, żeby wszystko magicznie rosło Internet bardzo szybko sprowadził mnie na ziemię "
Nie ma surplusu kalorii - nie nabierzemy mięśni, nie ma deficytu - nie wytniemy się. Oczywiście wyjątkiem są noob gains, które zdobędziemy ze średnim treningiem i bez trzymania miski.

7.Nadmierne treningi
"na początku trenowałem codziennie po godzinie bo myslalem ze trening robi miesnie"
Mięśnie rosną podczas regeneracji, na treningu je niszczymy

8.Higiena
"Ręczniki, zabierajmy ze sobą ręczniki
No i też niektórzy myślą że na siłce się spocą to nie muszą się myć przed nią....a potem wali na całej sali"
Gdyby ktoś przyszedł do Ciebie po południu śmierdzący i powiedział "siema, co tam, jakby co to w domu się umyję jak wrócę, a do wieczora jeszcze i tak się ubrudzę" to nie byłbyś zażenowany?

9.Porzucone hantle
"No i odkładanie ciężarów na miejsce. Dużo ludzi tego nie robi, a potem leży sztanga bo wszyscy myślą, że ktoś coś nią robi i akurat ma przerwę. Bałagan jaki się robi przez niedbalstwo to też osobny temat."
Skończyłeś serie? Odłóż sprzęt na miejsce, nie jesteś tu sam.

10.Dziś robię masę, jutro się pomyśli
"Ciągła zmiana zdania cały czas zmiana diety 1 tydzień dotatni bilans 2 tydzień ujemny. U mnie z tym jest największy problem"
Mezocykl powinien trwać na tyle długo, aby organizm zdążył na niego odpowiednio zareagować.

11.Plaşówka
"Trenowanie wybranych partii (często tylko klata, bic lub ewentualnie brzuch, bo krata musi być) i pomijanie nóg oraz słabe trenowanie pleców często na odwal."
Rośnijmy cali, nie tylko nasze łapy. Niesymetryczny wygląd nie wygląda wcale tak dobrze.

12.Brak posiłku potreningowego
"kiedy zaczynałem ćwiczyć zwykle treningi robiłem późnym wieczorem i po nich nie miałem ochoty zbytnio jeść więc od razu kładłem się spać"
Okno anaboliczne, mimo iż często hiperbolizowane przez firmy suplementacyjne, niesie za sobą najważniejsze dla nas korzyści. Bez jego wykorzystania nie zbudujemy upragnionej sylwetki - organizm musi mieć cegiełki, by wybudować fortecę. Posiłek potreningowy należy spożyć niezależnie od pory dnia, nawet po 23.

[666]

2.Zbyt długie treningi - nieprawda. Moje np trenigi sa min 3h i jest progres. Nie tylko u mnie u innych tez. To nie ma wogole zadnego odzwierciedlenia a prawtyce. Z dupy wziete teoretyczne dyrdymaly operta na badaniach czyli teorii.

3.Nadmierna suplementacja , zgadzam sie napewno z tym ze suple wproawdzamy stpniowo. Tylko ze nie istnieje cos takiego jak umiarkowana czy nadmierna suplementacja. Jest takie moje swiete haslo kotre sprawdza sie 22lata, trening i suple podstawa dieta i koksy tylko smieszna zabawa.Tego hasla sie trzymam i jakos cos zrobilem. Zreszta nie tylko ja.

6. Na treningu rosną mięśnie, dieta jest dla kobitek , tu poniekat jest racja. Dieta jest tylk smieszna zabawa . Trening i suple podstawa.

8.Higiena , glupota owczesna. Normlana silownia wyglada tak ze pot ocieka z lawek i jebie na sali i to sa warnki na postep. Oczywiscie to hardkorowa wersja extreme , ale tez tak w wiekszosci pajacowanie z recznikiem i kladzenie go na lawach ktorych sie trenuej zkarawa na smiech i glupote tych co to robia.

12.Brak posiłku potreningowego to tak , tylko ze ten posilek w 1szej fazie powinine skladac sie z dobrej klasy gainera np HArd Gainer 30% z PxS , obecnie chyba najlepzy na rynku na swiecie. Bo zaden producent nie przklada do tej podstawy uwagi jakos.

Masz 100sogo za art. Wnosi cos fajnego i temat do dyskusji.