Poprzedni temat «» Następny temat
Autor Wiadomość
vhailor

SOGI: 1851

MASTER
don Corleone


Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 1667
  Wysłany: Śro Kwi 07, 2010 9:39 am     

Ja tak też kiedyś miałem. Nie śpisz może na boku z podgiętą tą ręką ?
_________________
Nie ma op*erdalania się !

dziennik:
http://forumsportowe.us/v...p?p=68862#68862
 
 
       
lysy 

SOGI: 5104

MASTER

Pomógł: 15 razy
Wiek: 48
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 1534
Skąd: Poland
  Wysłany: Śro Kwi 07, 2010 12:11 pm     

no właśnie nie umiem inaczej spać jak z ręką pod głową.na ręce poduszeczke układam.i obie ręce w zgięciach bolą.mnie sie wydaje że za szybko sie dopiąłem do ciężkiego treningu.myślisz że spanie z ręką pod głową może mieć wpływ na ten ból?ale jak inaczej leże to chrapie strasznie :mrgreen: a sam nie sypiam,więc lipa...
 
 
 
       
f.h.boltos 

SOGI: 2271

zawodowiec
Szpekulant

Pomógł: 1 raz
Wiek: 50
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 318
Skąd: Cieszyn
  Wysłany: Śro Kwi 07, 2010 1:03 pm     

ja musiałem przestać spać z ręką pod głową bo nie mogłem pózniej ćwiczyć
podobnie jak u ciebie
 
 
       
666

SOGI: 592725

z piekła rodem

Pomógł: 69 razy
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 8178
  Wysłany: Śro Kwi 07, 2010 7:33 pm     

to ja mam cos podobnego mysle. Napierdala mnie czasem lewe przedrami bo tez spie na reku. Moze i od tego tez bark po dupie dostaje. Nie wiem. Teraz co prawda same PH jada, ale juz nie moge doczekac sie konca testu zeby wskoczyc na IGFka i odrazu lepiej sie czlowiek czuje :grin:
_________________
Power X Sport Team
 
 
       
RAKU 

SOGI: 90

świerzak
Ręce które psuja


Pomógł: 1 raz
Wiek: 48
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 84
Skąd: Z wora Mikołaja
  Wysłany: Śro Kwi 07, 2010 7:39 pm     

Ja mam to samo z ta reka tez potem barki bola...
 
 
       
lysy 

SOGI: 5104

MASTER

Pomógł: 15 razy
Wiek: 48
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 1534
Skąd: Poland
  Wysłany: Śro Kwi 07, 2010 8:55 pm     

środa 7 kwiecień

klatka i triceps

wyciskanie na ławce płaskiej
20kgx20,40kgx15,60kgx8,80kgx6,100kgx5,120kgx4,140kgx3
160kgx3
160kgx2 i 3-cie powt z pomocą
160kgx1 i 2-gie powt z pomocą
160kgx2

wyciskanie wąsko
70kgx10,110kgx6,140kgx3
150kgx2,2,2,2 i w ostatniej serii ostatnie powt z pomocą

szwedki
10powt bez obciążenia
25kgx8powt
50kgx6,6,6,6

prostowanie rąk,prosty drążek
wejście na ciężar po 10 powt
cały stos + 40kg x 6,6,6,6powt

żle sie od rana czułem.dopiero w południe ściągnołem sie z wyrka i zjadłem.pojechałem na trening jak niedokręcony.
te ręce mnie bolą :oops: do tego przy ostatniej serii ściągań na triceps zaczął mnie łokieć boleć :cry: fatum jakieś czy sie rozsypuje,sam już nie wiem...
ogólnie kiszka :506:
Ostatnio zmieniony przez lysy Nie Kwi 11, 2010 11:46 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
       
tomczer17
[Usunięty]

SOGI: 52


  Wysłany: Śro Kwi 07, 2010 9:03 pm     

666 nie wiem jak u ciebie z tym barkiem. ale ja jakis czas temu pisalem wlasnei o kontuzji barku. przez 2mies ani klatki skos ani wycisku na barki nie moglem robic. teraz dopiero zaczynam wracac do barków niestety od malego ciezaru. okazlo sie ze to wlasnie od spania, zawsze rano ten bol byl intesywniejszy. a spalem na boku i rece przed siebie wycviagniete zawzwyczaj a prawa reka ulozona troche niewygodnie dla barku. postaralem sie bardizej obnizac ta reke do tulowia. i jest lepiej
 
 
       
BigCityLover

SOGI: 7221

MASTER
Born sinner


Pomógł: 17 razy
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 1957
  Wysłany: Czw Kwi 08, 2010 7:21 am     

Też spię na prawej ręce i o dziwo również bark mnie pobolewa od jakiegoś czasu ale w życiu bym nie pomyślał że to od tego, zwłaszcza że mam tak od niedawna. Nie wiem czy dam rade zasnąć inaczej niż w takiej pozycji bo śpię tak od zawsze, a przed treningiem dobre rozgrzanie rotatorów(przy pomocy linki) skutecznie obniża poziom tego bólu.
_________________
"Więcej warta jest wolność
każda, niż klatka w szmaragdach"
 
 
       
tomczer17
[Usunięty]

SOGI: 52


  Wysłany: Czw Kwi 08, 2010 10:27 am     

bark ma to do siebie ze nienaturalna rotacja przez dluzszy czas moze wlasnie takie klopoty przystwarzac. ja w najgorszym okresie tej kontuzji mialem tak ze chocbym robil rozgrzewke godzine czasu i np potem zaczynal sztanga siedzac od 20kg i dokladal po 5kg to i tak pozwyzej 50kg zaczynala sie jazda. a hantlami to juz wogole. o dziwno na stojaco moglem jakis czas robic, ale to pewnie dlatego ze wieceh tam sie podrzuca niz wyciska tak naprawde
 
 
       
lysy 

SOGI: 5104

MASTER

Pomógł: 15 razy
Wiek: 48
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 1534
Skąd: Poland
  Wysłany: Pią Kwi 09, 2010 7:42 pm     

piątek 9 kwiecień

barki
wyciskanie na suwnicy siedząc
25kgx20,20,45kgx15,15,55kgx12,65kgx10,75kgx8,85kgx6,95kgx6,6,6,6

unoszenie prostej sztangi przed sobą
25kgx10,35kgx10,45kgx6,55kgx5,5,5,6

znowu poexperymentowałem i trening i samopoczucie katastrofa.wypiłem przed treningiem próbke Napalma którą dostałem kiedyś i 1/4 porcji mesomorpha i 4razy kibel zaliczyłem.jakieś kurwa fatum czy coś innego,już sam nie wiem...

miałem zrobić jeszcze plecy i biceps ale w stanie jaki mnie dopadł bez sensu było sie męczyć.
 
 
 
       
donpitbull

SOGI: 3289

MASTER


Pomógł: 11 razy
Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 1651
  Wysłany: Pią Kwi 09, 2010 8:25 pm     

dlatego ja już nie kupuje staków kratynowych. Po nich często tak miałem.
_________________
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą.
 
 
       
lysy 

SOGI: 5104

MASTER

Pomógł: 15 razy
Wiek: 48
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 1534
Skąd: Poland
  Wysłany: Sob Kwi 10, 2010 10:17 pm     

sobota 10 kwiecień

plecy i biceps

podciąganie hantelki do brzucha jednorącz
wejście na ciężar po 8 powt i 50kg po8 powt 5serii

ściąganie górnego wyciągu do klatki,uchwyt neutralny
wejście na ciężar po 8 powt i z całym stosem + 50kg po 8 powt 5serii

ściągania górnych wyciągów na biceps stojąc
j.w. po 10 ruchów i 5serii po 8 powt z 17,5kg obciążeniem

uginanie ramion z łamaną sztangą
12kg,22kg,32kg,42kg,52kgx8powt i z ostatnim obciążeniem 3serie.

zlokalizowałem ból w lewym łokciu i boje się że to znowu jakieś zapalenie ścięgna.nie moge ćwiczyć prostymi gryfami na plecy i biceps.łokieć boli od środka nawet jak wezme gryf w ręce.
po treningu kilka serii brzuszków-wiadomo,lato idzie :mrgreen: no i na siłke znowu rowerkiem,30minut ścieżkami rowerowymi,lajcikiem.troche dłuższa droga ale znacznie przyjemniejsza.
 
 
 
       
lysy 

SOGI: 5104

MASTER

Pomógł: 15 razy
Wiek: 48
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 1534
Skąd: Poland
  Wysłany: Pon Kwi 12, 2010 8:49 pm     

poniedziałek 10 kwiecień

dziś ciekawiej trening przebiegł
przed treningiem pół miarki Nitro Fire i tabs coffeinki.

klatka i triceps

wyciskanie na płaskiej
20kgx20,60kgx15,80kgx8,100kgx6,120kgx5,140kgx3,160kgx1
170kgx0 - jakoś takie za ciężkie było
170kgx1-poszło lekko
180kgx nie wiem bo mi zawiało troche sztangą na 2/3 ruchu i mi zabrali(ale obstawiam że by poszło)
180kgx1 ładnie poszło
180kgx0 - do 2/3 poszło i trzeba było pomóc.

płaska na wąsko

100kgx10,120kgx6,140kgx3
160kgx2
160kgx2 - ale 2-gi z pomacą
160kgx2
160kgx1

poręcze
10powt bez obciążenia,8powt x 25kg i z 50kg 5,5,5,5

wypompowany siłowo byłem przy szwedkach i siły nie było :sad:
prostowań na wyciągu nie robiłem ze względu na tą bolącą reke,trzeba ją po oszczędzać troche :twisted:
 
 
 
       
lysy 

SOGI: 5104

MASTER

Pomógł: 15 razy
Wiek: 48
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 1534
Skąd: Poland
  Wysłany: Pią Kwi 16, 2010 8:50 pm     

dziś opis 2 dni treningu

środa 14 kwiecień

barki
trening dosyć spory objętościowo,bardziej na pompe na ok. 10 powt w serii.
ćwiczenia;
-wyciskanie hantli jednorącz
-unoszenie hantli przed siebie
-unoszenie boczne

słabo sie rozgrzałem i odrazu to odczułem.ręce przez cały trening bolały mnie w stawach barkowych :sad:

piątek 16 kwiecień

plecy i biceps
-podciąganie hantelki do boku
-wiosłowanie sztangą
-unoszenie sztangi na kaptury

-uginanie rąk w łokciach nachwytem na suwnicy
-uginanie rąk z linką chwytem neutralnym-młotek czy coś podobnego
-uginanie rąk pojedynczo z linką wyciągu

boli mnie nadal ręka w zgięciu więc nie szaleje z treningiem i obciążeniem.
zalatany jestem i nawet supli nie pilnuje bo nie mam jak :evil: żarcie też słabo przez wyjazdy.a zapowiada się że lepiej nie będzie.
 
 
 
       
donpitbull

SOGI: 3289

MASTER


Pomógł: 11 razy
Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 1651
  Wysłany: Pią Kwi 16, 2010 9:34 pm     

bez żarcia będzie tylko gorzej, lepiej znaleźć parę minut na posiłek
_________________
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą.
 
 
       
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

theme by chariot.pl
Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 9