Autor |
Wiadomość |
|
|
|
|
666
SOGI: 592725
z piekła rodem
Pomógł: 69 razy Dołączył: 16 Lip 2008 Posty: 8178
|
Wysłany: Wto Gru 28, 2010 10:33 pm
|
|
|
urwie na bank |
_________________ Power X Sport Team |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Russell
SOGI: 6868
MASTER aka Niedźwiedź
Pomógł: 4 razy Wiek: 36 Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 1412
|
Wysłany: Czw Gru 30, 2010 9:45 pm
|
|
|
CZWARTEK, 30 GRUDNIA 2010
ALE TEN CZAS ZAPIERDALA ...
..Bez kitu, jeszcze nie tak dawno mówiłem kurwa ile czasu na budowanie siły, a tu
okazuje się, że jeszcze koło 7 tyg i trzeba brać się za dynamike. Dzisiaj dobrze było bareczki na 135kg (ale co to jest wobec 200kg 666 ), na 90kg skonczyłem na spokojnie wyciskanie łamanej sztangi wąsko stojąc, podciągnąlem się sam 12 razy wąsko (sic!) czyli mx już się kręci na dobre. Potem pare ćwiczen bardziej dynamicznych , bo jednak cwiczenie o 19-20 jakos mi nie służy. Ale cóż zrobić, gdy napięty harmonogram tylko na to pozwala. Jednak coś mi się zdaje, że gdzie niegdzie dojdzie ładnych pare kilo do rekordów ....
Dieta
Trzymana cały dzien
Suplementy & odżywki
*rano: 5ml Mx Force, Yoha
*przed treningiem: Get F’N Amped, Yoha
*po treningu: 100 gram Gainera PxS
*noc: 5ml Mx Force, ZMA, białko, Yoha
Do postanowien noworocznych dopisuje:
- ograniczenie słodyczy do jednego razu w tygodniu
- raz na 2 tyg jakaś szklaneczka whisky albo dobry browarek w celu filtracji nerek
|
_________________ Pain is temporary, but pride lasts forever... |
Ostatnio zmieniony przez Russell Czw Gru 30, 2010 9:56 pm, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
gustavomr
SOGI: 8806012
MASTER
Pomógł: 26 razy Dołączył: 15 Sie 2008 Posty: 13249 Skąd: Poland
|
Wysłany: Czw Gru 30, 2010 9:50 pm
|
|
|
135kg na barki to widze zajebiscie ci idzie ,ja kiedys konczyłem na 90 kg |
_________________
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Russell
SOGI: 6868
MASTER aka Niedźwiedź
Pomógł: 4 razy Wiek: 36 Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 1412
|
Wysłany: Czw Gru 30, 2010 10:02 pm
|
|
|
poleci więcej ,ale wszystko systematycznie i do przodu
jak sięgne pamiecia to plecy i barki były zaraz po nogach moimi najsłabszymi partiami. Nie podciągnałem sie ani razu, a na barki nie mogłem 30 kg wycisnac haha
ale tak jak juz kiedys pisałem, M. Jordan mówił "spraw by Twoje najsłabsze strony stały się Twoimi atutami " |
_________________ Pain is temporary, but pride lasts forever... |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
lg
SOGI: 589
zawodowiec
Dołączył: 10 Sty 2009 Posty: 289
|
Wysłany: Pią Gru 31, 2010 5:22 am
|
|
|
po chuj tak katujecie te barki na jedynkach, dwojkach... |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
tomczer17 [Usunięty]
SOGI: 52
|
Wysłany: Pią Gru 31, 2010 8:15 am
|
|
|
no dokladnie dla mnie to hardcore, podobnie jak na klate skos ponizej 5-6nigdy nie schodze a na barki to nawet 6-7 ostatnia seria leciala zawsze. jak zaczynalem cykl ponad 3tyg temu tpp + npp + ph to zrobilem sobie jako pierwsze cwiczenie wycisk sprzed klatki po dlugiej przerwie od tego cwiczenia i szlo 115kg na 6x. a jako ze ostatnio robilem to cwiczenie kilka mies temu na maxa to mysle ze pod koniecv cyklu doszloby do tego wyniku z 15kg a to by bylo zabojstwo chyba dla moich barkow nawet nie schodzac ponizej 6powotrzen. dlatego robie teraz bary po klatce i wyciskanie jako 3cwiczenie. szacun dla 666 ze przy 200x 1 jego stawy to ogarniaja. choc u mnie akurat chyba jest inny problem w barku, a mianowicier narośl sie robi jakas i zapewno wkoncu trzeba bedize to spilowac opercyjnie |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Russell
SOGI: 6868
MASTER aka Niedźwiedź
Pomógł: 4 razy Wiek: 36 Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 1412
|
Wysłany: Pią Gru 31, 2010 10:58 am
|
|
|
lg napisał/a: | po chuj tak katujecie te barki na jedynkach, dwojkach... |
Po chuj to pingwin w wodzie stoi. Spójrz najpierw jaką dyscypline trenuje.Co jest w niej priorytetem. Potem jaki mam aktualnie okres treningowy a potem ostatecznie krytykuj
tomczer17 napisał/a: | no dokladnie dla mnie to hardcore, podobnie jak na klate skos ponizej 5-6nigdy nie schodze a na barki to nawet 6-7 ostatnia seria leciala zawsze. jak zaczynalem cykl ponad 3tyg temu tpp + npp + ph to zrobilem sobie jako pierwsze cwiczenie wycisk sprzed klatki po dlugiej przerwie od tego cwiczenia i szlo 115kg na 6x. a jako ze ostatnio robilem to cwiczenie kilka mies temu na maxa to mysle ze pod koniecv cyklu doszloby do tego wyniku z 15kg a to by bylo zabojstwo chyba dla moich barkow nawet nie schodzac ponizej 6powotrzen. dlatego robie teraz bary po klatce i wyciskanie jako 3cwiczenie. szacun dla 666 ze przy 200x 1 jego stawy to ogarniaja. choc u mnie akurat chyba jest inny problem w barku, a mianowicier narośl sie robi jakas i zapewno wkoncu trzeba bedize to spilowac opercyjnie |
Robie barki b.technicznie i zwracam na to dużą uwagę od momentu gdy naderwałem bark wyciskając podajrze 100kg w którejs tam serii, bo się ławka pode mną zjebała
Dla mnie nie jest to hardcore tylko przygotowanie do kolejnego etapu jakim jest dynamika, a im lepiej pójdzie mi teraz siłowo tym lepiej będzie potem
Jak już wspomniałem robie to technicznie, więc stawy też to ograniają
Pytanie robisz na smithcie czy normalną sztangą? bo ja np tylko normalną a suwnicy nie uznaje |
_________________ Pain is temporary, but pride lasts forever... |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
lg
SOGI: 589
zawodowiec
Dołączył: 10 Sty 2009 Posty: 289
|
Wysłany: Pią Gru 31, 2010 12:10 pm
|
|
|
co by to nie bylo to barki , jeszcze na wolnym ciezarze.. jedynki, dwojki.. wg mnie nie powinno sie.. 666 niech sie wypowie |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
donpitbull
SOGI: 3289
MASTER
Pomógł: 11 razy Dołączył: 29 Wrz 2008 Posty: 1651
|
Wysłany: Pią Gru 31, 2010 12:30 pm
|
|
|
Russell trenuję LA, a to się trochę rożni od TS, czy kulturystyki. Do tego jeśli dobrze pamiętam trenuję pod okiem trenera, czy doświadczonego zawodnika, który z pewnością lepiej wie co można, a czego nie można robić i na bieżąco koryguję treningi. |
_________________ Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
bezimienny
SOGI: 1394
MASTER
Pomógł: 13 razy Dołączył: 14 Wrz 2008 Posty: 2101
|
Wysłany: Pią Gru 31, 2010 12:31 pm
|
|
|
Russell napisał/a: | Po chuj to pingwin w wodzie stoi |
Zniszczyło mnie to
Russell robisz push press ? czy w siadzie ?
Ja pierd... czemu niby nie można na 1-2jkach ?
Tez robie czasem na 1RM... tylko tyle że wchodzę z rampy na jedynki |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
lg
SOGI: 589
zawodowiec
Dołączył: 10 Sty 2009 Posty: 289
|
Wysłany: Pią Gru 31, 2010 12:47 pm
|
|
|
to sie nie wpierdalam....:)... ale czy w LA maja wyciskanie barkami dyscypline? a nawet jakby mieli to sobie jedynke , dwojke powinien zostawic skoro ta sila ma byc podstawa do wypracowania dynamiki, bo wg mnie mialby tą sile taka sama majac na sztandze pare kg mniej a robiac 5 powtorzen, a bark bedzie zyl.. ale as i said..-nie wpierdalam sie, nie jestem LA.. tak sobie glosno mysle.. czy 666 robi treningi klatki konczac na jedynkach? 1,2 zarzynaja... to moze ze 2,3 tygodnie przed startem, a tez i tego nie jestem pewien.. ale to wszystko przemyslenia.. nie jestem la-nie znam sie wiec najpewniej i pierdole glupoty |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
mały666
SOGI: 1058
MASTER
Pomógł: 43 razy Wiek: 46 Dołączył: 17 Wrz 2008 Posty: 1130 Skąd: łódź
|
Wysłany: Pią Gru 31, 2010 1:01 pm
|
|
|
panowie heh tak dla wyjasnienia to 666 robi serie (4-6powt) na 180-200kg 1-2powt baaardzo rzadko, jak energia razpiera w "gratisowej" czwartej, czy piatej seri przy dobrej suplementacji, rozgrzewce, technice 1powt, wcale nie jest bardziej konuzjogenne od 6ciu powt, tyle ze moim zdaniem nieefektywne przy robieniu sily na barki..najlepiej robic 4-6powt
..co innego klata..przy wieloletnim stazu trening silowy bazuje na 1-3powt w wl |
Ostatnio zmieniony przez mały666 Pią Gru 31, 2010 1:11 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
lg
SOGI: 589
zawodowiec
Dołączył: 10 Sty 2009 Posty: 289
|
Wysłany: Pią Gru 31, 2010 1:02 pm
|
|
|
ja kiedys jebalem wyciskanie barkami na glupiej suwnicy po 145-150 -jedynki, dwojki, i to jest rzeż dla barku.. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
lg
SOGI: 589
zawodowiec
Dołączył: 10 Sty 2009 Posty: 289
|
Wysłany: Pią Gru 31, 2010 1:10 pm
|
|
|
dobrze ze maly przyszedl i mnie poparl...:).. za chwile russel wpadnie i bedzie chaja:) |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
donpitbull
SOGI: 3289
MASTER
Pomógł: 11 razy Dołączył: 29 Wrz 2008 Posty: 1651
|
Wysłany: Pią Gru 31, 2010 1:58 pm
|
|
|
Jak dla mnie suwnica jest bardziej kontuzio-genna niż sztanga.
Sztanga prowadzę w optymalnym dla siebie ruchu, a suwnica wytycza prostą linię.
Najważniejsza jest dobra rozgrzewka i odpowiednia dieta, która będzie chronić nas przed kontuzjami. |
_________________ Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|