Bezimienny – robie zarówno w siadzie jak i push press
Lg – nie chodzi to, że się wpierdalasz chodzi tu o to, że ja mam już cały okres podzielony na pewne cykle i na razie na tym bardzo dobrze wychodze. Stosowałem już metode 5 czy 4 powt i nie sprawdziła się ona u mnie tak, jak obecna.Leci już 3 rok treningów LA, oczywiście nie jestem już dzięki temu specem, tylko co najwyżej raczkującym, ale te 3 lata pozwoliły mi wyeliminować błedy, znaleźć swoja drogę i to co na mnie działa
Tym treningiem, który teraz stosuje, a który dostałem od b.doświadczonego kulomiota, którym to planem ćwiczył jeden z czołowych światowych zawodników sprawdza się u mnie najlepiej ze wszystkich stosowanych do tej pory. Od listopada, nie biorąc nic, nawet suplementów zanotowałem najlepszy progress w moim życiu więc chyba coś w tym musi być. Plan zakłada takie a nie inne założenia i ich się trzymam.
Zresztą LA to naprawde ciężka dyscyplina i tak właśnie wygląda okres siłowy doslownie zażynania się. Jeszcze pare tygodni i zaczne robić dynamike i uwierz, że to co teraz robie mi zaprocentuje
Nie będzie tu żadnej chaji tylko normalna rozmowa na poziomie. To normalne forum a nie kółko różańcowe fusowych znawców
mały666 – czytałem jak 666 pisał, że robił podajże 210x3 razy, ale zarówno On w TS i WL ma swoje metody treningowe i tajemnice, tak samo LA ma swoje jak i inne dyscypliny
Wszystkiego dobrego Panowie w Nowym Roku, spełnienia marzeń, braku kontuzji, ciągłego progressu, realizacji celów i przede wszystkim zdrowia
_________________ Pain is temporary, but pride lasts forever...
W POSZUKIWANIU SPOKOJU...
..Dziś b. udany trening, mimo tego, że nadal dokucza paluch, w którym prawdopodobnie naderwałem lekko ścięgno to wszystko poszło tak jak zamierzałem. Siłownia jak i sala dzisiaj były praktycznie puste. Rozgrzewałem się sam, technike też sam szlifowałem. Dało mi to dzisiaj poniekąd do myślenia ku czemu zmierzam. Jakieś dziwne rozterki chuj wie co, ale powiedziałem sobie, że pokaże w tym sezonie na co mnie stać.. Musi urwać jak to mawia 666, potem poszedłem naładowany robić siłówke wszystko cacy, a Trener mówi, że o czymś zapomniałem a ja no tak skoczność, Trener to wiesz co robić i kurwa była napierdalanka . Powiem tak: Dziś umieram, ale jutro będę żałował, że nie umarłem dziś
Dieta
Trzymana, postanowienia noworoczne trzeba wdrożyć nie ma bata
Russell nie zorientowany jesteś widze w zarobkach strongmenów - jeśli w eliminacjach zrobisz dobry wynik i załapiesz się na starty w sezonie to masz kaske z tego.
dobra technika na filmiku co do zarzutu i przysiadów - proste plecy,nieżle
a co do reszty wniosków to trzeba pamiętać że to żelazo jest dla nas a nie nas stworzono po to żeby żyć tylko tym sportem - łatwo sie wypalić, - więc czasem trzeba pobawić się treningiem - sam wiesz o czym pisze no nie?
gustavomr - jeżeli by dobrze poszło, o ile by dobrze poszło..
ta reklamował bym wypastowany na murzyna:
Kropla Ugandy - Czysty smak Afryki ( tm wszelkie prawa zastrzeżone )
lysy jestem zorientowany bo mam paru znajomych strongmenów i też takich z wyższej pólki, wcale nie jest tak różowo. Wiadomo potem jak się dostaniesz to jest nawet nawet, ale patrząc z perspektywy ile trzeba w włożyć to sam się chyba ze mną zgodzisz, że w wielu przypadkach gra nie warta świeczki
a co do wniosków to masz racje, ostatnio popadłem w straszną rutynę. studia->siłka->praca->4h snu i od początku to samo i tak co tydzień Jeszcze pogoda za oknem dobija, bo wiosną to się przynajmniej na dwór wyjdzie coś innego się porobi,
ale jeszcze ze 2 tygodnie, potem tydzien lżejszy, potem sprawdziany a potem odpoczne z tydzien
tylko jeszcze sesja po drodze i prawie by było różowo
_________________ Pain is temporary, but pride lasts forever...
krople ugandy żeby reklamować to trzeba pokazać ... hehehe i to wiesz jakich rozmiarów
są takie momenty że czasem trudno ogarnąć to wszystko ale zawsze szacunek dla tych którym się to udaje.jak to czytałem gdzieś
NIE SZTUKĄ JEST DOTRZEĆ NA SZCZYT ALE POZOSTAĆ NA NIM WIELE RAZY...
czy jakoś tak
...
.. Po chuju dziś wszystko, cały dzień zjebany, zaczęło się od rana, potem było tylko gorzej, pisać mi się nawet o tym nie chce. Dziś elementy akrobatyki, dużo techniki, troche siłki. Znowu odzywa się kolano
Dieta
Pare posiłków
Nie wiem jak bardzo bym się starał a I tak zawsze ryba mi sie rozpierdoli
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum