Wczoraj w ramach odstresowania.... 5 km biegu.... alternatywa dla alkoholu w trakcie sesji... heh.... obecnie spanie po 4-5h dziennie, po 8h nauki +.... szkoda ze tyle aż... organizm przemęczony maratonem... ale... naucze się dzisiaj to przyda się w przyszłości - obejdzie się bez sciąg
Info : Sesja 3 semestr zaliczone w sesji głównej.... ostatni egzamin z kosy uczelnianej na 4... Dzis już po treningu na "siłowni", wieczorkiem lece na Mate a potem jeszcze na sparingi Także brak stresu dodatkowego, a uprzedni zajade na macie
Witam przeglądaczy.... poglądowe info wrzucam.... 4 semestr mnie straszliwie wymęczy... 5 kolokwi co tydzień, co drugi tydzień jedno kolokwium do tego.... sporo projektów... cieszę się bardzo, polubiłem naukę... lecz niestety aby nie dać dupy racjonalnie podszedłem do tematu i ograniczam treningi z tych 7-8 na macie... do 1x na siłowni, 1x na dworzu, 1x basen i moze 3x na macie... tak aby mieć rozpiske:
pon mata
wt park
sr mata
czw silownia
pt mata
sob basen
Micha wznowiona.... ostatnimi czasy bez treningów licznych i diety... miałem ochotę na kiełbase, kaszanki pasztety pieczywo itp...
Kva.... juz ponad tydzien tydzien mija od poczatków walki o zdrowie... na szczeście chyba się udało.... upierdolił mnie pajak w łydke... dzień swędzenia, drugi dzień puchnięcia i wizyta u lekarza - 3 antybiotyki.... następnego dnia wyjazd na pogotowie i 2 zastrzyki w dupsko.... przeszło, noga prawie wybuchła.... dosłownie potem z niej się zaczeło wylewać - ropa, krew, limfa.... przez 2 dni 2 dni temu obrzęk się przeniósł na kostke.... skóra z łydki zeszła... a dziś obrzęk zanika Już nawet chodzę Nie mogę się treningów doczekać, tylko wygoję co trzeba
kva, niecale 3h snu.... snadania nie bedzie standardowo z rana - robie post, wypity olej lniany z cytryną i teraz kawa + suple.... wróce ze szkoły to poleci szama.... Jutro na siłownie - doczekać się nie mogę Powrót na siłownie kojarzy mi się z powrotem formy hehe A kto nie lubi tej formy.... A i.... oddanie aparatu do naprawy na dniach.... pare fotek itp by się do dziennika przydało zrobić
Bieganie - trening siłowy> na powietrzu z wykorzystaniem maszyn na siłowni wolnostojącej w głównej mierze drążka i poręczy, nastepnie streczing i powrót trasą dłuższą o ok 1.5x
Ogólnie wyszło ponad godzinke w obydwie strony Do tego snadanko, prysznic... dobrze, że dziś troszke dłużej pospałem, to wyspany, dotlenionym najedzony.... - rześki.... lece na zajęcia a po... bunkier w domu i nauka
Uhh..... powrót do treningów, pierwsze ważenie wczoraj... 79,5kg czyli zeszło pare kg od początku.... ~3kg w ok 3 tyg Sylwetka fajnie ubita.... teraz kręcenie tylko na plus.... Więcej treningów "fizycznych" jak tych na macie.... ale to tylko aby z formy nie wyjsc, mata będzie na korbie jak czasu będzie więcej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum