Poprzedni temat «» Następny temat
Autor Wiadomość
JOR5 

SOGI: 1698

MASTER
Trener Osobisty

Pomógł: 35 razy
Wiek: 34
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 2625
Skąd: JG
  Wysłany: Czw Sty 10, 2013 3:09 pm     

oczywiscie, ze tutaj masz racje... ale kiedys krążyły takie informacje, ze jak ktos jest tłusty (endomorfik) to mus unikac wegli tylko opierac sie na tluszczach... wiele takich osób (ze starej gwardii jak to mowia) wygladajacych jak poł dupy zza krzaka glosi dalej takie teorie i wielokrotnie sie ze mna wyklocali ,ze oni trenuja 15 lat i wiedza lepiej...

problem jest w tym, ze zaden nie prezentowal nigdy takiej formy jaka osiagam ja i wielu moich klientów, ktorym pomagam w zywieniu... czyto jest trening ze srodkami czy bez

to oczywiscie jeden z wielu takich mitów...

oczywiscie plan dietetyczny ustala sie metoda prob i bledów bo kazdy jes inny i na kazego dziala co innego jednak zauwzylem w praktyce, ze pewne zasady sa niezmienne czyli glowny substrat energetyczny wegle i tluszczi ich procentowy udzial, a wlasciwie przewaga konkrentnego skladnika w jadlospisie... reszta to juz dopieszczanie detali aby dobrac odpowiedni plan dietetyczny dla konkretnej osoby...

nie ma zlotego srodka, ale zauwazylem pewna wytyczna, ktora obserwujac konkretna osobe mozna ustalic aby od tego zaczac przygode z dieta...
 
 
 
       
samson 

SOGI: 3766

zawodowiec

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 22 Lis 2012
Posty: 395
Skąd: Polska
  Wysłany: Czw Sty 10, 2013 3:59 pm     

no i tutaj sie w pelni z toba zgadzam i uważam ze robisz slusznie nie patrzac na rady ludzi zadufanych w swoich racjach>jak ja zaczynałem postawiłem sobie za zadanie ze bede jednym z niewielu ktory do końca wyciśnie swoj potencjał genetyczny a panowie z 15 letnim stażem mówili mi ze jak nie wbije igly to szkoda mojego czasu pozniej po wielu latach widzac mnie na plazy z zazdrością rozpowiadali ze ja sie koksuje tylko po kryjomu i nawet wskazywali dila u którego kupuje koks.dochodziły do tego teksty ze to takze genetyka i takie tam, ajak zaczynałem bylem dla nich grubaskiem:)ja z ta teoria genetyki tez nie do konca sie nie zgadzam .wiadomo ze sa ewenementy ale bardzo rzadko .Nie mam jakiejś specjalnej genetyki do ogólnego rozwoju owszem mogą byc poszczególne partie miesni lepsze i gorsze ale rzadko jest tak ze ktos jest kompletny.według mnie liczy sie konsekwencja.systematyczność,dieta,trenig i odpowiednia suplementacja.Jak ktos ma ambicje na mistrza świata moze isc dalej ja nie mam i to ze w swoim wieku robie postepy czuje sie zdrowo i silny jak kon daje mi polna satysfakcje.Nie mialem przez blisko 19 lat zadnej kontuzji.Jak pisałem w innych postach sprobowalem niedawno Ph bo uwazam ze to przelamalo moja stagnacje ale wiem tez ze nie czulem sie tak dobrze jak np na mieszance ziol iDAA.Druga sprawa jaka uwazam za mit jest trening małych czesci ciala raz w tygodniu ( oczywiście tutaj nie na kazdego to podziala ale chodzi mi o ogolne stwierdzenie w świecie kulturystyki)....mialem strasznie oporne łapy po osiagnieciu 47cm trenowalem je raz w tygodniu na wszelkie rozne sposoby i nie moglem przekroczyć tej granicy dlugo ale zauważyłem ze biceps i triceps regeneruja sie umnie ekspresowo wiec zaryzykowałem i zacząłem trenowac je dwa razy w tygodniu drugi trening byl; po treningu miesni grzbiety metoda superseri z duza ilescia powtórzeń (podstawowy byl z duzym ciężarem w osobny dzien) i o dziwo łapy ruszyły dzisiaj na treningu pompuje je do 54 oczywiście w takim stanie sylwetki jak na awatarze a ,także reasumując warto czasami poeksperymentować i nie sluchac tego co ci wciskają inni:).....
_________________
" Ten, kto stale
płynie pod prąd, ma świeżą, czystą wodę"
 
 
       
Miś_Koralgol

SOGI: 5

świerzak

Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 5
  Wysłany: Czw Maj 30, 2013 11:41 am     

Dobry art! dzieki. Wychodzi na to, ze zdecydowanie mam typ metaboliczny szybki/bialkowy ostatnio jakos tak czulem, ze cos jest nie do konca ok, malo tluszczy bylo ostatnio. Dodam do kazdego posilku wg Twoich wytycznych Jor5 i zobaczymy:)
 
 
       
JOR5 

SOGI: 1698

MASTER
Trener Osobisty

Pomógł: 35 razy
Wiek: 34
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 2625
Skąd: JG
  Wysłany: Czw Maj 30, 2013 12:56 pm     

cieszę się, że znajdujecie tutaj cenne dla siebie informacje. To znaczy, ze moj poświęcony czas nie poszedł na marne. Powodzenia w dążeniu do celu!
 
 
 
       
Miś_Koralgol

SOGI: 5

świerzak

Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 5
  Wysłany: Wto Cze 18, 2013 12:23 pm     

Natrafilem jakis czas temu na tych gosci:

https://www.facebook.com/warszawskikokss?fref=ts
http://www.youtube.com/user/WarszawskiKoks

przykladowy posilek i forma:
https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc1/428657_246781932130440_937623848_n.jpg

Generalnie typy propaguja teorie, ze mozna jesc co sie chce, tylko musza sie zgaddzac dzienne ilosci kalori i makroskladnikow, zaleznie od masy czy redukcji... co Wy sadzicie na ten temat? Szczerze napisze, ze bardzo interesuje mnie zdanie Jora:)
 
 
       
JOR5 

SOGI: 1698

MASTER
Trener Osobisty

Pomógł: 35 razy
Wiek: 34
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 2625
Skąd: JG
  Wysłany: Wto Cze 18, 2013 2:15 pm     

pierwsza sprawa podczas analizy diety to kalorycznosc... jednak ich zrodło i wplyw na organizm to kwestia osobnicza. Ja np. bardzo dobrze reaguje na cukry z owoców jako zrodlo weglowodanow, a niektorzy zalewaja sie i wygladaja jak kupa wieprzowiny... mimo to, ze mam tendencje do tycia...

kazdy z Nas jest inny i trzeba probowac roznych metod az znajdziecie swoja droge.

dam sobie reke obciac, ze moze i gosciu moze jesc smieci i trzyma forme jednak nigdy nie zbuduje takiej masy jak co poniektorzy nie mogacy za bardzo szalec z jakoscia pozywienia
 
 
 
       
Miś_Koralgol

SOGI: 5

świerzak

Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 5
  Wysłany: Wto Cze 18, 2013 10:24 pm     

podobne wlasnie z kolega mialem przemyslania na ten temat, w takim razie dzieki za utwierdzenie mnie w przekonaniach bo juz przez chwile zwatpilem w ich sens;D
 
 
       
Alchemy

SOGI: 775

zawodowiec

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 471
  Wysłany: Pią Wrz 06, 2013 7:44 am     

Wydaje mi się, że jest to sprawa oczywista, że kaloria kalorii nierówna. Wedle teorii tych gości wychodziłoby, że przykładowo zamiast 80g węglowodanów pozyskanych z makaronu pełnoziarnistego można zeżreć 80g węglowodanów z białego cukru i wyjdzie na to samo. No przecież to jest chore. Jak się waży 80kg to niby niski BF można utrzymać na gównie, ale jak ma się sporo ponad 100kg to tak łatwo już nie jest. Odżywianie faktycznie czasami dla różnych ludzie jest diametralnie różne, ale są jakieś "drobne" zasady.
 
 
       
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

theme by chariot.pl
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 10