Wysłany: Śro Wrz 19, 2012 2:50 pm Test Unlimited Power - Motywacja wg Niedźwiedzia...
Motiwejszyn-modyfikejszyn,
czyli Armagedon Pitbull Biomechanikalterminator Bear ,
czyli legenda jak Niedźwiedź Lysego pogonił…
Siema!
Zgodnie z ustaleniami trzeba w końcu ruszyć 4 litery i zacząć zapierdalać, bo kuźwa już jesień a ja się zapasłem jak lysy ze slayerkiem razem wzięci. Zatem do rzeczy.
Po pierwsze primo - ogarnąć się i zacząć zapierdalać tak jak przystało
Po drugie primo – odzyskać siły
Po trzecie primo – ukształtować w końcu jakoś to cielsko
I po czwarte primo ultimo – dokopać lysemu
Jak to wg mojego autorskiego wzoru wygląda:
1.Towar
Na warsztat idzie:
Oprócz tego mam w swoim magicznochemicznym pudełku jeszcze sporo innych cuksów, ale będą one wykorzystane później…
2.Wymiary, wyniki i foty
1.Wiek
24
2.Waga
Ok. 135kg
Podam jutro bo wagę rozjebałem 3.Wymiary
Klata 127cm
Barki 138cm
Biceps 45,5/46cm
Przedramię 36cm
Nadgarstek 19,5cm
Udo 71,5cm
Łydka 46,5cm
Brzuch 120cm ( o ja pierdole ;( )
4.Staż treningowy
Na poważnie to 5 rok będzie leciał
5.Wyniki siłowe(wycisk,ciągi,siady i inne)
Wl 165-170kg
Zarzut+podrzut 125kg
Przysiad tył 170kg
MC 220kg
6.Aktualne fotki ( przod oraz tył sylwetki)
Aby dopełnić obrazu nędzy i rozpaczy
3.Trening
3-4 x w tygodniu siłka
1-2 x w tygodniu bjj, jak praca nie pozwoli wtedy zapierdalam na orbitreku lub rowerku
4.Dieta i schemat suplementacji
Dieta
Ograniczenie węglowodanów, dostarczyć odpowiedniej jakości i ilości białka i tłuszcze. Przestać wpierdalać słodycze. Jednym słowem prawidłowo się odżywiać.
Suplementacja
SV – 3x dziennie
V10 – 2x dziennie rano i przed treningiem
WB – przed treningiem
Get – j/w
A reszta wg braków
Pozdro i niech wygra lepszy..
_________________ Pain is temporary, but pride lasts forever...
Ostatnio zmieniony przez Russell Czw Wrz 20, 2012 3:32 pm, w całości zmieniany 2 razy
o prosze i niedzwiedz sie obudzil ale widze ze jeszcze nie do konca sie przebuzil z snu bo zapomnial, ze w 3 ustalilismy iz to ja wygrywam
tak czy siak powodzenia bo 3/4 zestawu supli z zdjecia widze jak moje (widze ze wiedziales kogo trzeba nasladowac )
Łomatko . W związku z tym, iż byłem łaskaw dla moich przeciwników dałem im tydzień czasu więcej, a tak na poważnie to wszystko związane z pracą poukładałem do końca tak jak trzeba -sezon na odzyski się skończył, trzeba szukać czegoś innnego. Teraz jeszcze tylko trzeba czekać na rozpoczęcie roku akademickiego . Cinżko w chuj dziś było ale jakoś dałem radę. Siła spadła no i się zważyłem 134,5 kg - bida z nyndzą
Trening(nie pisze rozgrzewek)
*barki stojąc 5x 40,50,60,70,80,90kg
*przysiad przód 5x 40,50,60,70,80,90kg
*wl 10x 40,60kg 8x 80,100kg, 6x 120kg dość lekko
*wl na skosie ujemnym 10x 60,70,80,90kg, 6x100kg
*unoszeń do boku i w przód 3 serie
*bramy 3 serie
*nadgarstki 5 serii
*orbitrek 30minut HR 150-165
Dieta
1. Białko + banan (za późno wstałem)
2. Gainer
3. Karkówka z fasolką zieloną, oliwa
4. Cyc z kury i pomidory z jogurtem naturalnym
5 Twaróg albo białko, z naciskiem na to drugie bo jeść mi się nie chce
Suple
Rano SV
Przed treningiem - porcja supla X
Po treningu gainer
Po południu SV
Noc - SV, magnez i pierdoły
SUPEL X
Smak : nie wiem dlaczego, ale smakowało mi to jak kompot śliwkowy
Rozpuszczalność: wzorowa, zero pozostałośći
Działanie: czuć beta-alanine bo mnie cała morda szczypała. Bardzo dobre skupienie na treningu i chęć do dalszej pracy, pomimo skatowanego organizmu. Troszkę w baniaku mi telepało, ale nie była to ćpalnia jak przy get f'n amped.
Ogólnie daje 5/6
Pozdro
I nutka na wieczór
_________________ Pain is temporary, but pride lasts forever...
Dzisiaj jakiś taki przymulony chodziłem. Pomimo tego, żę dużo dobrych informacji dziś otrzymałem, to jakoś tak jak cały dzień również i trening poszedł - czyli bez entuzjazmu. Tylko na koniec humor mi trochę poprawiła jedna sytuacja. Powiem szczerze, że nie wiedziałem, że na tej szerokości geograficznej występują wieloryby. Kurwa jak rozumiem, ala jak można ażtak To nie koniec. Rozjebało mnie to jak po "treningu" poprosiło łamaną angielszczyzną o profi łej gejnera. Ja pierdole
A tak wogóle to wszytko chuj
Trening
* ściąganie drążka do klatki 6 serii x 10 powt. z progresją
* ściąganie drążka do karku 4 serie x 10 powt
* wiosłowanie nachwytem 10x 50-90kg, 6x 100kg
* wyciąg do brzucha 4 serie x10powt
* unoszenia z opadu 5 serii x max
* coś tam na biceps( tu posypią się gromy bo nie lubie go ćwiczyć, a ćwicze by nie było dysproporcji)
*orbitrek 30 minut śr. HR 162 i i spalone 409 kalori
Dieta
1.jajecznica
2.białko + makaron i przecier ze świerzych pomidorów
3.mięsiste + surówka
4.gainer
5. tuńczyk i trochu śledzia
Suple
Rano SV, BBN V10
Przed treningiem SV, BBN V10, White Blood
Po treningu gainer i eas
Noc SV, glutamina i pierdoły
_________________ Pain is temporary, but pride lasts forever...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum